Uroczyste ślubowanie polskich reprezentantów przed wylotem do Pekinu

2022-02-03 11:17:50
Podziel się:

We wtorek w warszawskim hotelu Renaissance odbyło się uroczyste ślubowanie olimpijskie 35 zawodników Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej Pekin 2022. Polska reprezentacja w Pekinie wliczając sztaby szkoleniowe i oficjeli liczyć będzie 109 osób, w tym 57 sportowców. Było to jedyne ślubowanie w Polsce, pozostali członkowie reprezentacji swoje nominacje odbiorą już w Pekinie. W środę pierwszy zawodnicy wylecą do stolicy Chin.

W olimpijskiej kadrze znajduje się łącznie 57 sportowców: 30 kobiet i 27 mężczyzn. We wtorek ślubowanie olimpijskie złożyli reprezentanci Polski w biathlonie, łyżwiarze zarówno startujący w short tracku, jak i na torze długim, saneczkarze, snowboardziści, kombinatorzy norwescy, przedstawiciele narciarstwa alpejskiego i jedna zawodniczka startująca w biegach narciarskich. Pozostali reprezentanci w tym polscy skoczkowie narciarscy ślubowanie złożą już w stolicy w Chin. W imieniu sportowców słowa przysięgi wypowiedziała chyba największa nadzieja na polski medal w Pekinie, startująca w short tracku Natalia Maliszewska. Zdradzono, że podczas ceremonii otwarcia XXIV Zimowych Igrzyskach Olimpijskich Pekin 2022, chorążymi polskiej reprezentacji będą, podobnie jak podczas ostatnich igrzysk, medaliści olimpijscy w łyżwiarstwie szybkim Natalia Czerwonka i Zbigniew Bródka.

Obecny podczas ceremonii, przewodniczący PKOl Andrzej Kraśnicki, stwierdził, że do polskiej reprezentacji olimpijskiej powołani zostali najlepsi obecnie zawodnicy dyscyplin zimowych. Wyraził nadzieję, że wszyscy reprezentanci będą walczyć o jak najlepszy wynik i medale olimpijskie i życzył wszystkim sukcesu w Chinach. Krasicki nawiązał również, do sytuacji bezpieczeństwa epidemicznego podczas trwania Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. "Zostało bardzo wiele zrobione w kwestiach bezpieczeństwa. Dla nas najważniejsze jest to, żebyście polecieli tam, przebywali i wrócili zdrowi. Procedury są bardzo rygorystyczne, ale wszystko to służy zdrowiu. Pierwsze wrażenia są bardzo dobre, wszystko przebiega sprawnie. Transport jest dedykowany, jest pełna ochrona. Mam nadzieję, że wszystko przebiegnie jak najlepiej" - dodał Kraśnicki.

Niestety wśród specjalistów, dziennikarzy sportowych i samych kibiców panuje przekonanie, że polscy zawodnicy mają niewielkie szanse na zdobycie medali w Pekinie. Z poprzednich Igrzysk Olimpijskich w Pjongczang Polacy przyjechali z dwoma medalami. Oba zdobyli skoczkowie narciarscy, Kamil Stoch złoty na dużej skoczni, a w konkursie drużynowym Polacy zdobyli brązowy medal. W tym sezonie skoczkowie niestety prezentują bardzo słabą, żeby nie powiedzieć fatalną formę. Dodatkowo liderzy polskiej kadry Kamil Stoch i Dawid Kubacki z powodu kontuzji nie trenowali na pełnych obrotach przez ostatnie trzy tygodnie. W gronie faworyta do medalu wymieniana jest tylko wspomniana Natalia Maliszewska, startująca w short tracku, wicemistrzyni świata w biegu na 500 metrów z 2018 roku i mistrzyni Europy na tym samym dystansie z 2019. Medalowe miejsca innych zawodników będą traktowane jako ogromna niespodzianka, żeby nie powiedzieć sensacja. Jedną z takich niespodzianek chciałaby zapewne sprawić Andżelika Wójcik w wyścigu na 500 metrów na torze długim. Sprinterka bardzo dobrze radzi sobie w tegorocznym Pucharze Świata, między innymi wygrała zawody Salt Lake City, dokonując tego jako druga Polka w historii. Trzykrotnie plasowała się też tuż za podium. Jej koledzy z długiego toru również mogą pokusić się o zajęcie wysokiego miejsca. Takie nadzieje można snuć na podstawie zajmowanych miejsc na podium Pucharu Świata w tym roku, przez Kaję Ziomek (500 m) i Marka Kani (500 m) oraz Zbigniewa Bródki (biega masowy). Po cichu, mówi się nie o medalowych, ale punktowanych miejscach od 4 do 8, o które mogą powalczyć polskie biathlonistki w sztafecie oraz indywidualnie Monika Hojnisz-Staręga, alpejka Maryna Gąsienica-Daniel, czy snowboardziści Oskar Kwiatkowski, Michał Nowaczyk i Aleksandra Król. To praktycznie wszystkie polskie szanse, ale zawsze na Igrzyskach zdarzają się niespodzianki. Kto wie, może w Pekinie ich sprawcami będą reprezentacji Polski?

Tekst: Grzegorz Gołojuch

Źródło: olimpijski.pl, tvp.pl, tvn24.pl;

Ranking