Argentyńscy weterani opowiadają o wojnie o Falklandy-Malwiny

2022-04-02 16:22:57
Podziel się:

Minęło 40 lat od rozpoczęcia wojny na Malwinach. Reporter CGTN rozmawiał z niektórymi z tych weteranów wojennych, którzy zostali wystawieni na okrutną rzeczywistość konfliktu.

Klęska wojny pozostawiła ranę w sercu wszystkich weteranów broniących wyspy i całego narodu argentyńskiego.

"Byłem w rękach Anglików przez 30 dni. Mój numer obozowy to 607. Znaleźliśmy się w bardzo trudnej sytuacji. Dostawaliśmy jeden posiłek co 16 godzin. Nie mieliśmy dostępu do łazienki. Ta bardzo skomplikowana sytuacja jako więźnia jest doświadczeniem, którego do dziś nie mogę zapomnieć” – powiedział Osvaldo Aguirre, weteran wojny na Malwinach.

40 lat po rozpoczęciu wojny na Malwinach weterani, którzy brali udział w konflikcie, nadal domagają się suwerenności Falklandów.

„W Argentyńczykach, nas wszystkich, pozostała frustracja z powodu najeźdźcy takiego jak Anglia, mam na myśli Wielką Brytanię, która kilkakrotnie próbowała najechać nasz kraj i cóż, dziś kontrolują nasze wyspy, ignorując roszczenia suwerenności, której domagamy się od prawie 190 lat. Przez ostatnie 40 lat zachowywaliśmy nasze terytorium przez prawie 80 dni, ale cóż, widocznie było to niewiele, ponieważ musimy dalej wysuwać odpowiednie roszczenia przed ONZ”, powiedział Ramón López.

„To otworzyło ranę w Ameryce Łacińskiej i hegemonii krajów imperialistycznych, w których absolutnie nie dbają o ludzi i ich suwerenność. Dla nich ważne jest, aby móc podbić lub przejąć terytoria, które są dla nich ważne. Pamiętajmy, że Malwiny zajmują bardzo ważną pozycję strategiczną na świecie, a także są bardzo ważne ze względów handlowych” – powiedział Juan Carlos Sosa, sekretarz Federacji Weteranów Wojennych Republiki Argentyńskiej.

Ranking