|
 |
| (GMT+08:00)
2004-11-11 19:04:26
|
 |
|
Opanowanie sytuacji ogólnej stanowi klucz do wznowienia procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie
CRI
11 listopada w wyniku choroby zmarł przewodniczący Władzy Narodowej Autonomii Palestyńskiej Jaser Arafat. Arafat jest niewątpliwym przywódcą i symbolem walki narodu palestyńskiego o powołanie niepodległego państwa i przywrócenie władzy narodowej. Jaki wpływ ma jego śmierć na bliskowschodni proces pokojowy? Redaktor naszego radia, Kang Man napisał komentarz pt. ?Opanowanie sytuacji ogólnej stanowi klucz do wznowienia procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie.
Śmierć Arafata jest nieocenioną stratą w sprawie wyzwolenia narodowego Palestyny i bliskowschodniego procesu pokojowego. Stawia przed jego współpracownikami i przeciwnikami ogromne wyzwania. Wobec skomplikowanej sytuacji jaka zaistniała po śmierci przywódcy palestyńskiego, społeczność międzynarodowa z uwagą śledzi rozwój stosunków palestyńsko-izraelskiej i ma nadzieję na szybkie przywrócenie ładu w tym, przełomowym dla pokojowego procesu bliskowschodniego, momencie historycznym.
Palestyna bez Arafata staje w obliczu wyzwania, jakim jest złagodzenie sprzeczności między różnymi frakcjami, ochrona jedności i stabilności wewnętrznej państwa, pokojowe przekazanie władzy oraz kontynuowanie spraw nie dokończonych przez Arafata. Jeśli nastąpi wewnętrzny rozłam Palestyny, to doprowadzi on do bezładu w państwie, co nie tylko zaszkodzi interesom całego narodu, uniemożliwiając realizację wizji, o którą przez całe życie walczył Arafat, ale także może postawić stronę palestyńską w sytuacji biernego obserwatora.
Śmierć Arafata zwiększa ryzyko w stosunkach palestyńsko-izraelskich. W ciągu ostatnich 4 lat Palestyna i Izrael pogrążyły się w ciagłych walkach, na przemoc odpowiedając przemocą. Między stronami zerwane zostały prawie wszystkie kontakty polityczne. Premier Izraela Ariel Szaron stanowczo forsuje swój plan działań jednostronnych, który w istocie pozbawia Palestynę praw jako jednej ze stron rokowań w procesie pokojowego rozwiązania konfliktu palestyńsko-izraelskiego. W rzeczywistosci więc decyzje w tej sprawie podejmuje Izrael. Plan ten ograniczył przestrzeń Palestyny i pozostawił ja na uboczu planu "Mapa Drogowa", który cieszy się międzynarodowym poparciem i został zaakceptowany przez obie strony konfliktu.
Jednak droga do pokoju nie jest zamknięta. Rzecznik Shrona Raanan Gissin powiedział niedawno, że jeśli nowe władze Palestyny rzetelnie wypełnią obowiązki wobec zapewnienia bezpieczeństwa, strona izraelska jest gotowa wznowić dyskusje nad realizacją Mapy Drogowej. Prezydent USA George Bush oświadczył, że w swojej drugiej kadencji prezydenckiej również podejmie wysiłki na rzecz rozwiązania problemu Palestyny i powołania państwa palestynyńskiego.
Warto zaznaczyć, że po pogorszeniu się stanu zdrowia Arafata, w Palestynie szybko powołano władze tymczasowe, które zademonstrowały zdolność do opanowania sytuacji w kraju.
Jeśli tylko Palestyna i Izrael zdołają opanować sytuację i obdarzyć się wzajemnym zaufaniem, to wznowienie procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie stanie się w pełni możliwe.
|
|
|
