Informacja o naszej redakcjiInformacja o CRI
China Radio International
Wiadomości z Chin
Wiadomości z Zagranicy
Gospodarka
Kultura
Nauka i Technika
Sport
Ciekawostki
Nasze propozycje

Informacje o Chinach

Podróże po Chinach

Mniejszości

Przysłowia chińskie 

Sport

Chińska Kuchnia
(GMT+08:00) 2005-03-28 17:55:17    
Sylwetki pierwszych jezuitów Polaków działających w Chinach

CRI
W historii Chin wielkie znaczenie odegrały kontakty z cywilizacją świata zachodniego. Pozwoliły one zarówno wprowadzić osiągnięcia naukowe i kulturę Chin do innych krajów świata, jak i przyswoić Chinom pożyteczne rzeczy zza granicy, które posuwały rozwój gospodarczy naszego kraju i wzbogaciły nasz skarbiec kultury.

We wrześniu ubiegłego roku polski sinolog Edward Kajdański przyjechał do Pekinu. Mój nauczyciel przedst awił mi go. Zostałam jego tłumaczką podczas jego pobytu w Pekinie, także pomogłam mu w badaniach. Od tamtego momentu zaczęłam interesować się wczesnymi kontaktami między Chinami i Europą, a zwłaszcza Polską. Przeczytałam dużo książek z tej dziedziny. I dlatego wybrałam ten temat na temat mojej pracy dyplomowej.

Pierwsze kontakty międzykulturowe nastąpiły za sprawą działalności jezuitów zakonu, którego przedstawiciele dotarli do Azji, do Chin z misją propagowania chrześcijaństwa.

Rzym zawdzięczał swe osiągnięcia w sferze rozpowszechniania chrześcijaństwa w Azji zakonowi jezuitów właśnie. Jezuici jako pierwsi dostrzegli, że w Chinach bez pomocy wyższych urzędników nic tu nie zdziałają. Postawili więc na wyższą hierarchię Państwa Środka. Wyznając naczelną zasadę, że należy najpierw pozyskać dla religii chrześcijańskiej warstwy rządzące, a dopiero w następnej kolejności z ich pomocą przystąpić do krzewienia wiary wśród ludności, jezuici przywiązywali szczególną wagę do przygotowania misjonarzy do pracy w Azji i do ich wiedzy. Aby być wybranym do pracy w Azji, przyszły misjonarz musiał wykazać się nieprzeciętnymi zdolnościami matematyczno-przyrodnicznymi i poza podstawowymi studiami teologicznymi złożyć egzaminy z astronomii, matematyki, medycyny lub innych dziedzin wiedzy, mogących przydać się w pracy misyjnej.
Działalność jezuitów w Chinach była od chwili ich przybycia na dwór cesarski w Pekinie niezwykle owocna i różnorodna. Władców Chin ? m.in. tak życzliwych dla jezuitów, jak cesarz Wanli z dynastii Ming czy cesarz Kangxi z mandżurskiej dynastii Qing ? interesowało przede wszystkim to, że cudzoziemcy ci posiadali dużą wiedzę naukową i praktyczną, przydatną dla ich kraju. Jezuici także przekazywali Chińskim uczonym europejską wiedzę astronomiczną i matematyczną, tłumaczyli na język chiński działa europejskich uczonych. Wśród pierwszych jezuitów, którzy przybyli do Azji, do Chin, znaleźli się Polacy: Andrzej Rudomina, Jan Mikołaj Smogulecki, Michał Piotr Boym i Jan Chrzciciel Bąkowski.

Andrzej Rudomina

Pierwszym polskim misjonarzem, który udał się do Azij, był Franciszkanin Benedykt, Polak z Wrocławia, który towarzyszył Janowi z Pian del Carpine w jego wyprawie do Chin (1245-1247). Jego zapiski z podróży są nieocenionym żródłem informacji na temat Chin i chrzścijaństwa na tym obszarze.

W XVII w. także pracowało tam kilku Polaków. Andrzej Rudomina był pierwszym z nich. Urodził się około roku 1595 na Litwie (prawdopodobnie w Dowgieliszkach), do Towarzystwa Jezusowego wstąpił w 1618 r. w Wilnie, święcenia kapłańskie przyjął w 1623 r. w Rzymie, zmarł 3 września 1632r. w Fuzhou w Chinach.

Mając nawet ustaloną datę ślubu, zdecydował jednak, że porzuci wszystkie wcześniejsze plany (które były być może planami przede wszystkim jego ojca, który chciał, by rosnący majątek znalazł młodego i sprawnego zarządcę) i poszedł za głosem serca. Po nowicjacie Andrzej Rudomina studiował teologię w Wilnie, a od 1622 r. kontynuował studia na Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie.

W 1625 roku znalazł się w Indiach, gdzie posługiwał chorym i biednym, a po krótkim okresie oczekiwania na statek wypłynął w kierunku Chin. W 1626 roku ląduje w Makao, a stamtąd udaje się do Jiading koło Suzhou, gdzie studiuje i niestety zapada na gruźlicę płuc. Odtąd choroba już go nie opuści. Podczas swojego życia w Chinach Andrzej Rudomina napisał dwa dziełka ascetyczne po chińsku: Osiemnaście obrazów serca i Dziesięć obrazów człowieka pracowitego i leniwca.

W 1628 roku Andrzej Rudomina został wysłany do prowincji Fujian, gdzie (mimo propozycji kuracji w Makao) pozostał już do końca życia. Zmarł w otoczeniu chińskich chrześcijan i w wieku 35 lat.