Informacja o naszej redakcjiInformacja o CRI
China Radio International
Wiadomości z Chin
Wiadomości z Zagranicy
Gospodarka
Kultura
Nauka i Technika
Sport
Ciekawostki
Nasze propozycje

Informacje o Chinach

Podróże po Chinach

Mniejszości

Przysłowia chińskie 

Sport

Chińska Kuchnia
(GMT+08:00) 2005-05-09 20:22:59    
Wyroby sztuki narodowej Pekinu

CRI
Pekin jest sławnym miastem o wyjątkowo długiej historii. Mieszkało i nadal mieszka tu wiele osób, które doskonale znają tradycyjną sztukę narodową. Wykonane przez nich latawce, szklane winogrona i gliniane figury ludzkie mają doskonały wygląd, a są także wygodne w użyciu. Złożone przyczyny historyczne powodują, że większość z nich pochodzi z narodowości mandżurskiej, mongolskiej i Hui. W dzisiejszym programie, chciałabym przedstawiać państwu parę takich osób oraz przybliżyć państwu, w jaki sposób chronią oni i podtrzymują tradycyjną sztukę rzemiosła artystycznego.

W Pekinie można znaleźć wiele wyrobów sztuki ludowej, które służą wyłącznie oglądaniu i ozdobie, jak np. bawełniane kwiaty, gliniane figury ludzkie, rzeźby z mąki czy szklane winogrona. Omawiając takie produkty, nie można pominąć szkalnych winogron. Są one w kolorze purpurowym, zielonym lub purpurowo-zielonym i na pierwszy rzut oka prawie nie sposób odróżniać ich od prawdziwych owoców.

Rodzina Chang, pochodzenia mongolskiego od lat zajmuje się wyrobem szklanych winogron. Wcześniej prowadziła rodzinną wytwórnię szklanych zabawek, najwyższy poziom sztuki objawiły jednak dopiero szklane winogrona.

Potomek Changa piątego pokolenia, Chang Hong ujawnił, że umiejętności jego rodziny, dzięki skumulowanym wysiłkom pięciu pokoleń, osiągnęły już wysoki poziom i że produkty przybliżają się swym wyglądem do prawdziwych winogron na tyle, że klientom trudno je od siebie odróżnić. Powiedział:

"Pochodzimy z narodowości mongolskiej. Pod koniec dynastii Qing, ostatniej feudalnej dynastii Chin, cesarz wybrał pewną księżniczkę mongolską, a moi przodkowie towarzyszyli księżniczce w podróży do Pekinu. Nasze produkty są jedyne bo są puste w środku i dlatego są tak lekkie. Niezależnie od koloru, jeśli potrzyma się je pod słońce, są przeźroczyste i przypomina prawdziwe owoce."

Chang Hong tłumaczył, że w przeszłości, aby zachować i podtrzymać rodzinne umiejętności, dziewczynom z jej rodziny nie wolno było wyjść za mąż. Dzięki swoim umiejętnościom i pracowitości zajmowały się wyłącznie tą sztuką. Doświadczyły smutnego życia, przeminęły ich młody wiek i uroda, ale żadna z nich nie żałowała. Z dnia na dzień ustalono w rodzinie zasadę, że rzemiosła uczyć mogą się wyłącznie dziewczyny, chłopcy byli wykluczeni. Zasada ta obowiązuje do dziś. Zgodnie z nią, szklane winogrona mogą wykonywać wyłącznie kobiety.

Wraz ze zmianą epoki, wyroby sztuki narodowej, takie jak szklane winogrona, gliniane figury ludzkie czy bawełniany kwiaty z dnia na dzień znikają z ulic Pekinu. Ponieważ większość tych produktów produkowana jest w rodzinnych manufaktórach, a umiejętność wyrobu posiadła najczęściej tylko jedna osoba w rodzinie, licznnym elementom drogocennej sztuki narodowej grozi całkowite zapomnienie. Pytany o ten problem, sekretarz generalny pekińskiego stowarzyszenia sztuki ludowej, Yu Zhihai powiedział, że zarząd miejski, a także wiele organizacji pozarządowych prowadzi działalność mającą na celu pomoc w ochronie tradycyjnej sztuki. Ujawnił:

"Chronimy ludową sztukę głównie poprzez organizowanie wystaw, sympozjów i prowadzenia wymiany z zagranicą oraz organizowanie wykładów. Rząd Pekinu z roku na rok zwiększa nakłady na tę działalność. Poza tym, wyszkoliliśmy też wielu młodych artystów, prowadzą oni zajęcia na uniwersytetach. To właśnie dzięki ich wysiłkom, studenci mają dostęp do tradycyjnej sztuki."

Dzięki pomocy i wysiłkom całego społeczeństwa, sztuka narodowa Pekinu uległa ożywieniu i skutecznej ochronie. Przed chwilą przedstawiliśmy państwu szklane winogrona rodziny Chang, których produkcja rozwinęła się ponownie dopiero w zeszłym roku i to za pomocą pekińskiego stowarzyszenia sztuki ludowej. Obecnie wiele artystów ludowych rekrutujr uczniów i szkoli ich starannie, tak aby ich umiejętności nie uległy zapomnieniu, i by przekazać potomkom to cenne dziedzictwo kulturowe. Ha Yiqi, potomek rodu zajmującego się wyrobem latawców Ha, powiedział naszemu dziennikarzowi:

"Obecnie nadal zgłębiam tę sztukę, chcę rozwijać dziedzictwo kulturowe mojej rodziny. Napiszę też książkę na ten temat, która będzie zawierać ilustracje, zdjęcia i przedstawi konkrety dotyczące rzemiosła. Czuję się, że jestem za to odpowiedzialny."

Zmieniają się czasy, w związku z tym "stary Pekin" też pożegnał się ze swoim starym obliczem. Lecz pomimo tego, zmianie nie ulegnie wola tych, którzy chcą zachować potomnych starą tradycyjną sztukę narodową Pekinu licząc na to, że coraz więcej ludzi dostrzeże jej nieprzemijającą wartość i atrakcjyjność.