Informacja o naszej redakcjiInformacja o CRI
China Radio International
Wiadomości z Chin
Wiadomości z Zagranicy
Gospodarka
Kultura
Nauka i Technika
Sport
Ciekawostki
Nasze propozycje

Informacje o Chinach

Podróże po Chinach

Mniejszości

Przysłowia chińskie 

Sport

Chińska Kuchnia
(GMT+08:00) 2005-06-01 14:27:54    
Oceny na świecie

CRI
W opinii międzynarodowej krytyki jak i współczesnych mu poetów (dość wspomnieć Josifa Brodskiego), twórczość poetycka Miłosza to jedno z najbardziej znaczących zjawisk naszej literackiej współczesności. Obok gęsto zmetaforyzowanych wierszy wizyjno-symbolicznych, w których to, co idylliczne sąsiaduje z tym, co apokaliptyczne, mamy tu zapisane niemal nagą prozą filozoficzne czy religijne epifanie. Obok wierszy i piosenek, traktaty teologiczne - jak napisany w okupowanej przez Niemców Warszawie w konwencji "dzięcięcych rymów" cykl Świat. Poema naiwne czy cykl Sześć wykładów wierszem, z tomu Kroniki. Miłosz przekracza formy gatunkowe, obcuje jako poeta i jako tłumacz z całą tradycją poezji - od współczesnych sobie poetów amerykańskich po Biblię (której fragmenty przekłada na nowo na polski). Jako powieściopisarz zdobył rozgłos powieścią Zdobycie władzy (1953), o instalowaniu władzy komunistycznej w Polsce, ale i on sam i jego czytelnicy cenią sobie szczególnie quasi-autobiograficzną Dolinę Issy - obfitującą w filozoficzne podteksty opowieść o dorastaniu i utraconej niewinności.

Wszystkich ludzi kultury i nauki z Polski i ze świata łączy ogromny szacunek dla jego dokonań. Przykładem niech będzie ocena Stanisława Barańczaka, znanego poety, krytyka, teoretyka literatury i tłumacza, który w roku 1997 tak powiedził: "Gdyby nie było w naszym życiu Czesława Miłosza - o ileż to życie byłoby lżejsze! Nie byłoby wtedy jego poezji - i początkujący poeci nie mieliby tak wysoko ustawionej poprzeczki do przeskoczenia, tak wygórowanego standardu doskonałości do osiągnięcia. Nie byłoby jego eseistyki - i nie musielibyśmy nic wiedzieć o różnych trudnych i mącących nasz umysłowy spokój sprawach, a także różnych niełatwych do czytania autorach... "

"Nagroda Nobla dla Czesława Miłosza jest nie tylko nagrodą talentu. Jest także nagrodą wytrwałości i wierności wewnętrznemu głosowi, który prowadził go przez zasadzki historii i zawikłanie osobistych doświadczeń. Zdania Miłosza są jasne, ale poezja ciemna, splątana w swoim bogactwie. Gdybym miał porównywać ją do jakiegoś instrumentu to tylko do organów. Organy naśladują wszystkie dźwięki, ale pozostają organami. Budują muzyczną całość, jak dzieło Miłosza składa się na poetyckie uniwersum, w którym zagadkowo współistnieją ironia i harmonia, inspiracje romantyczne i intelektualny rygor, umiejętność posługiwania się dziesiątkami idiolektów i natychmiast rozpoznawalny krój zdania, przejmująca czystość stylu, pozbawionego czegokolwiek zbędnego, kilkoma kreskami malującego całe światy. Dzięki niemu doświadczyłem, że współczesna sztuka nie musi ani mówić "skrzekiem karłów i demonów", ani też chronić się w zaczarowany ogród estetycznego przerafinowania. Triumf Miłosza jest triumfem słów dostojnych i czystych."? z kolei tak wypowiadał się polski historyk literatury, krytyk i eseista Jan Błoński.

Znana amerykańska poetka i eseistka Jane Hirshfield również bardzo wysoko oceniła Czesława Miłosza i jego wiersze. Ona powiedziała: "Nie znam nikogo takiego jak on. Jego rozumienie świata jest inne, także z przyczyny różnic kulturowych. (...) Nawet poezji nie traktuje poważnie, ale świat owszem (...) Naprawdę poważnie traktuje istnienie. Rzeczy fundamentalne traktuje absolutnie poważnie. Wszystko, co robi, zmierza do istoty. To jest bardzo ważne, aby powstrzymać błahe cechy kultury amerykańskiej. Amerykańska kultura chce żyć bez zobowiązań, jest cyniczna bardziej niż ironiczna, jest współczesna bardziej niż historyczna, jest w większości być może religijna, ale nie duchowa. Czesław sprzeciwia się tym wszystkim tendencjom. (...) Wywiera stabilizujący, zdecydowany wpływ, zarówno na naszą kulturę, jak i poezję. I z tego właśnie powodu jest nam niezbędny."