Informacja o naszej redakcjiInformacja o CRI
China Radio International
Wiadomości z Chin
Wiadomości z Zagranicy
Gospodarka
Kultura
Nauka i Technika
Sport
Ciekawostki
Nasze propozycje

Informacje o Chinach

Podróże po Chinach

Mniejszości

Przysłowia chińskie 

Sport

Chińska Kuchnia
(GMT+08:00) 2005-06-03 19:26:40    
III. Katedra gotycka

CRI
Wprawdzie rzeźbiarz gotycki podobnie jak romański pozostawał przede wszystkim w służbie kościoła, to jednak nie uważał, że jego rzeźba musi być ściśle związana z architekturą. Zwłaszcza jeśli chodzi o postaci ludzkie. Bardzo starał się przedstawiane postaci pokazać, jak najbardziej realnymi, nie pozwalał sobie na fantazję i bardzo uważnie przyglądał się ludziom, ruchom człowieka, żeby je wiernie odwzorować.

Jeśli na portalu katedry gotyckiej roi się od świętych wymieniających uśmiechy, pozdrowienia, to jej wnętrze jest puste Czasem tylko pojawiają się postaci rzeźbione, które chociaż nieliczne, zasługują na uwagę. Nie są to bowiem święci, ale osoby świeckie - najczęściej fundatorzy katedry, osoby zasłużone itp. Najwspanialsze figury fundatorów znajdują się we wnętrzu katedry w niemieckim mieście Naumburg, w Saksonii. Jest to 12 postaci książąt saskich, którzy na własny koszt zbudowali katedrę.
 
Charakterystyki katedry gotyckiej

Słowa "gotycka katedra" wywołują w naszej wyobraźni niezwykle jasną i określoną wizję, jakiej nie daje nazwa żadnego innego typu budowli. Żadne też inne dzieła epoki, całkowicie również pod względem kulturowym od naszej, nie pozostały w takim stopniu cząstką współczesnej rzeczywistości, jak katedry. Kultura średniowieczna może wcale nie być nam bliższa niż kultura grecka czy egipska; co więcej, świat w którym żyjemy zrodził się właśnie z buntu wobec duchownego porządku średniowiecza. Jednakże katedry gotyckie, wyraz tego porządku, stoją po dziś dzień i służą kultowi; nie są to romantyczne ruiny z bezpowrotnie minionej przeszłości, lecz wciąż jeszcze ośrodki wielu miast Europy, ba, nawet Ameryki, chociaż tam mają już tylko postać mniej lub bardziej udanych naśladownictw.

Zarazem jednak doznania, jakie budzi w nas katedra, tłumi w dużej mierze przyzwyczajenie. Właśnie dlatego, że katedry są wciąż użytkowane, gotyk stał się konwencją. Wizja, której urzeczywistnienie wymagało niegdyś uruchomienia materialnych środków, technicznych umiejętności i artystycznego geniuszu całej epoki, stała się banalną formułą tradycyjnej budowli kościelnej oraz przedmiotem klasyfikacyjnych zabiegów historyków sztuki.

Twierdzenie to może się wydać przesadne, a nawet fałszywe nie tylko wobec mnogości zwiedzających, którzy rokrocznie wstępują poruszeni w mury gotyckich katedr. Badania naukowe całego stulecia pozwoliły dokładnie poznać estetyczne i konstrukcyjne właściwości architektury gotyckiej. Jednakże definicja stylu i jego intuicyjne pojmowanie to jeszcze mało, by wyjaśnić zjawisko, jakim jest katedra. Czym była ona w odczuciu ludzi, którzy brali udział w jej powstaniu? W jakim wzajemnym stosunku pozostają artystyczny wyraz gotyckiej świątyni i jej właściwa funkcja jako miejsca kultu w średniowieczu? Co chcieli budowniczowie katedry przez nią wyrazić? Pozwólmy odpowiedzieć na te pytania dwóm średniowiecznym świadkom.