Dziesiąta rocznica F1 w Chinach: jeszcze nie nasz sport
  2013-05-08 19:56:56

Chińskie Radio Międzynarodowe, drodzy słuchawcze!

Niedawno na Szanghajskim Międzynarodowym Torze Wyścigowym zakończyła się Formula One World Championship (F1) Chinese Grand Prix 2013. Wygrał były mistrz świata Fernando Alonso Diaz z drużyny Ferrari z wynikiem 1h 36'26'945. Na drugim i trzecim miejscu byli Kimi Raikkonen z zespołu LotusCars i Lewis Hamilton z zespołu Mercedes.

Formuła 1 trafiła do Chin 10 lat temu. W tej dekadzie na trasie nie pojawili się jednak ani chińscy kierowcy, ani chiński zespół.

Jaką rolę odgrywają Chińczycy w tym sporcie? I czy F1 w Chinach jest potrzebna? Dla każdego sportu najważniejsza jest jego popularność. Posłuchajmy fanów Chinese Grand Prix:

"Jak długo jesteś fanem F1?
1. Od wielu lat. Od czasu Schumachera.
2. Od 2005 roku, czyli 8 lat. Najpierw mieszkałem daleko toru, ale później poszedłem na uniwersytet w Nankinie, więc było już blisko.
3. Już 7 lat. Od 2006 roku. Jestem z Syczuanu, trochę daleko.
4. On nic nie wie. Po prostu wspiera tego, kto był na pierszym miejscu.
5. Pięknie! Po prostu przyjeżdzamy tu, by czuć atmosferę. To bardzo daleko od centrum, przyjeżdżamy metrem. Jest gorąco. Brak artykułów spożywczych i wody".

Ilu fanów F1 ma w Chinach? Wiceprzewodniczący Federacji Sportu motorowego Chin Wan Heping stwierdził, że nie ma konkretnych danych, ale widać wielu fanów przybywających na Chinese Grand Prix w ostatnich latach.

"Podczas Chinese Grand Prix w ubiegłym roku było ok. 80 tys. widzów. Znam wielu fanów F1, wszyscy znają się od 10 lat, wtedy mieli po 15 – 20 lat. Obecnie prawie 30."

1 2