Los zaginionego 10 dni temu Boeinga wciąż pozostaje nieznany. Do poszukiwań dołączyły się ekipy z 25 państw, które na prośbę władz Malezji obiecały pełną koordynację i wszelkiego rodzaju wsparcie.
Minister spraw zagranicznych Francji Laurent Fabius rozmawiał ze swym malezyjskim odpowiednikiem Anifah Amanem. Strony zgodziły się utrzymywać ścisłe kontakty, a Francja zadeklarowała poparcie dla rządu Malezji i międzynarodowych ekip poszukiwawczych.
Poszukiwania podjęły również Indie, których premier Manmohan Singh odbył 16 marca rozmowę telefoniczną z szefem rządu w Kuala Lumpur Najibem Tun Razakiem. Indyjski premier obiecał pełną współpracę i pomoc.
Dalsze wsparcie i pomoc zapowiedział też Interpol.
Cała historia zaczęła się 8 marca, kiedy samolot pasażerski MH370 malezyjskich linii lotniczych Malaysia Airlines, który miał lecieć do Pekinu zniknął krótko po starcie z lotniska w Kuala Kumpur. Mimo ogromnych wysiłków i zaangażowania coraz większej liczby państw poszukiwania nie dały żadnych efektów.