Kolejny dzień rosyjsko-ukraińskich negocjacji energetycznych zakończył się fiaskiem. 11 czerwca trwające w Brukseli rozmowy między UE, Rosją a Ukrainą nie przyniosły żadnych porozumień dot. cen paliwa.
Minister energetyki Rosji Alexander Novak poinformował na konferencji prasowej, że Moskwa zgodziła się na sprzedaż gazu Ukrainie po promocyjnych cenach, a mianowicie 385 dolarów za metr sześcienny, które, zdaniem ukraińskiego ministra energetyki Jurija Wasylowicza Prodana nadal są sztucznie zawyżone.
Prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił tego dnia, że proponowane przez Kijów ceny doprowadzą negocjacje w ślepy zaułek, i że jeśli stronom nie uda się uzgodnić kosztów sprzedaży, to stosunki między Rosją a Ukrainą nabiorą "innego oblicza".