Tego dnia Miller powiedział, że w związku z tym, że Komisja Europejska zablokowała budowę gazociągu "South Stream", Rosja jest zmuszona zastanowić się nad ułożeniem nowego gazociągu przez Morze Czarne do Turcji i stamtąd do Europy.
Decyzja Rosji oznacza dla niektórych państw europejskich, a zwłaszcza Bułgarii, utratę miliardów dolarów inwestycji i kilku tysięcy miejsc pracy. Bułgaria straci przy tym także pozycję kraju tranzytowego przy dostawach rosyjskiego gazu.
Turcja zostanie nowym strategicznym partnerem w eksporcie rosyjskiego gazu ziemnego i europejskim centrum dystrybucji tego surowca. W przyszłości tą drogą Rosja dostarczy do Europy 50 mld. m sześc.gazu, co niewątpliwie podniesie status geopolityczny Turcji.