Te najbardziej ciekawe, prezentujące - zwłaszcza - sztukę i malarstwo zachodnie przyciągają tłumy zwiedzających a częstym wówczas widokiem są długie kolejki ustawiające się przed muzealnymi kasami.
Czy podobnie będzie w przypadku prezentacji polskiej sztuki - w Chinach, jak dotąd mało znanej i rozpoznawalnej? Chińczycy, bowiem kojarzą nasz kraj głównie z Chopinem, co nieco wiedzą o polskim kinie i to chyba wszystko.
Wystawa „Skarby z kraju Chopina. Sztuka polska XV-XX wieku" to pierwsza tak duża prezentacja naszej sztuki adresowana do masowego chińskiego odbiorcy. Warto, jednak dodać, że pekińskie muzeum z racji swego prestiżowego położenia oraz tego, iż odwiedza je również wielu zagranicznych turystów goszczących w Pekinie, to szansa zaprezentowania polskiej sztuki znacznie szerzej.
Polska wystawa ma się charakteryzować atrakcyjną formą. Wprowadzeniem do niej będzie np. animowana mapa pokazująca geograficzne położenie Polski w kontekście euro-azjatyckim. W porządku chronologicznym zwiedzający będą prowadzeni przez kolejne epoki - od Średniowiecza po czasy współczesne. Na wystawie znajdą się zarówno obiekty typowe dla naszej sztuki a jednocześnie odznaczające się artystyczną klasą.
Nie zabraknie także dzieł pokazujących orientalne, w tym i chińskie wpływy na polską sztukę charakterystyczne dla okresu sarmatyzmu. Na wystawie znajdzie się w sumie 350 arcydzieł polskiej sztuki dawnej oraz XX wiecznej.
Choć obecny rok zapowiada się wyjątkowo obficie, jeśli chodzi o prezentację naszego dorobku kulturalnego w Państwie Środka (muzyka dawna i współczesna, film, teatr, sztuka nowoczesna) to wystawa w Chińskim Muzeum Narodowym będzie najważniejszym i największym wydarzeniem w tym cyklu.
Popularyzacja naszej kultury i sztuki w Chinach stanowi obecnie główną formę promocji Polski w Państwie Środka. Pekińska wystawa, która rusza 6 lutego, z racji tej, że została zorganizowana na tak dużą skalę powinna w tej promocji znacznie pomóc.
A. Kaliński