Prezydent Donald Trump ogłosił 1 czerwca, że Stany Zjednoczone wycofują się z porozumienia paryskiego ws. zmian klimatu.

Decyzja ta spotkała się z powszechna krytyką nie tylko w kraju, ale i na całym świecie.

Były prezdent USA, Barak Obama, powiedział, że Stany Zjednoczone dołączyły do zdecydowanej mniejszości krajów, które odrzucają przyszłość.

Rzecznik sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa stwierdził, że decyzja Stanów Zjednoczonych o wycofaniu się z porozumienia jest dużym rozczarowaniem dla wysiłków całego świata na rzecz redukcji emisji gazów cieplarnianych oraz promowania globalnego bezpieczeństwa.

Rzeczniczka chińskiego MSZ, Hua Chunying, oświadczyła 1 czerwca, że Chiny chcą nadal działać razem ze wszystkimi zainteresowanymi stronami, aby wspólnie chronić osiągnięcia porozumienia paryskiego ws.zmian klimatu. Dodała również, że zmiany klimatu to globalne wyzwanie, wobec którego żaden kraj nie może pozostawać na uboczu.