Przydomowe pensjonaty w Shangri-la
2017-06-28 15:28:55 CRI

Przyciągające rzesze turystów z całego świata miasto Shangri-la leży w Dêqên, tybetańskiej prefekturze autonomicznej, na północy prowincji Yunnan. W ostatnich latach zaczęło tu powstawać coraz to więcej przydomowych pensjonatów w tradycyjnym tybetańskim stylu.

Jednym z pierwszych był hotelik „Zedanwangmu" położony w północnej części starego miasta. Nie sposób go nie dostrzec. Zwraca uwagę typową tybetańską stylistyką.
„Zedanwangmu" to po tybetańsku 'piękna bogini', jest to także imię córki właściciela pensjonatu – Larongqupina.

Pomysł otworzenia prywatnego hotelu zrodził się podczas podróży Larongqupina do Lijiangu i Dali, które mają bardzo bogatą ofertę hoteli, zajazdów czy pensjonatów utrzymanych w lokalnym stylu. „A w naszym mieście – mówił Larongqupin – do 2010 roku był tylko jeden hotel w stylu tybetańskim, pozostałe to zwykłe hotele, nienoszące znamion tutejszej kultury. Dlatego pomyślałem, że na terenie zamieszkałym przez Tybetańczyków potrzebny jest hotel, który wpisywałby się w tradycje tej narodowości".

Obserwując szybki rozwój turystyki w Shangri-la, Larongqupin postanowił sam otworzyć taki ośrodek. Miał trzypiętrowy, nieużywany dom – wystarczyło go tylko zaadaptować na potrzeby pensjonatu i zadbać o jego miejscowy koloryt.

Nie było to jednak proste zadanie. Największym problemem okazały się finanse. Larongqupin pożyczył więc pieniądze od przyjaciół i znajomych, a sam zrobił projekt całej inwestycji. I udało się. Dzięki swojemu autentycznemu lokalnemu charakterowi zajazd „Zedanwangmu" nie narzeka na brak gości, a jego właścicielowi, już po pięciu latach działalności, udało się spłacić wszystkie długi.

Zatrzymujący się w „Zadanwangmu" turyści chwalą tybetański styl pensjonatu i dbałość, z jaką go udekorowano. Na ścianach wiszą oryginalne thanki – tradycyjne malowane lub haftowane zwoje związane z buddyzmem tybetańskim, przez wielu nazywane są 'encyklopedią' Tybetu, gdyż przedstawiają historię, religię, kulturę i różne aspekty życia Tybetańczyków.

Na niskich stolikach stoją naczynia z czarnej ceramiki stanowiącej niematerialne dziedzictwo kulturowe tego regionu. Tak thanki, jak i wyroby z czarnej ceramiki Larongqupin kupił od miejscowych artystów za dość wysoką cenę.

Dodatkową atrakcją pensjonatu jest jego gastronomiczny koszyk. Można tu zamówić dania kuchni tybetańskiej, chińskiej oraz europejskiej. Szef jest otwarty także na specjalne zamówienia.

W miarę rozwoju turystyki, w Shangri-la tego typu prywatne hotele oscylujące wokół tybetańskiej kultury i tradycji wyrastają jak przysłowiowe grzyby po deszczu, a każdy z nich ma swój odrębny charakter. Dodaje to miastu uroku i wzbogaca jego turystyczną ofertę.
Zobacz także
Polecamy
China Radio International.CRI. All Rights Reserved.
16A Shijingshan Road, Beijing, China