O godzinie 00:01 10 maja czasu waszyngtońskiego (12:01 czasu pekińskiego) Stany Zjednoczone podniosły wysokość ceł z 10% na 25% na towary sprowadzane z Chin. W tym samym dniu o godzinie 12:03 czasu pekińskiego, w ramach odpowiedzi strona chińska wydała oświadczenie o tym, że musi podjąć niezbędne środki zaradcze.

Ludzie muszą mieć świadomość znaczenia działań rządu Stanów Zjednoczonych. Stany Zjednoczone nagle zaczęły nalegać na podniesienie ceł, gdy wcześniej wielokrotnie deklarowały, że osiągnięto historyczne porozumienie z Chinami. Działania USA stanowią rażące naruszenie zasad handlu wielostronnego i będą dalej wyrządzały szkody zarówno Chinom, jak i Stanom Zjednoczonym, a także będą wpływały na globalne interesy. Zarówno globalna opinia publiczna, jak i sam naród amerykański także były przeciwne tego typu działaniom.

Prezes Amerykańskiej Izby Handlowej (US Chamber of Commerce),Thomas J. Donohue, wyraźnie oświadczył, że nie popiera rozpoczęcia wojny handlowej poprzez podwyższenie ceł, ponieważ w rzeczywistości to Amerykanie i amerykańskie firmy zapłacą za podniesienie ceł. Organizacja lobbingowa reprezentująca ponad 150 stowarzyszeń handlowych w Stanach Zjednoczonych - „Tariffs Hurt the Heartland", również wydała oświadczenie stwierdzające, że podniesienie ceł zagrozi prawie milionowi miejsc pracy w Stanach Zjednoczonych, karząc tym samym amerykańskich rolników, przedsiębiorstwa i konsumentów.

Stany Zjednoczone po raz kolejny podniosły poprzeczkę w kwestii wysokości ceł, próbując zablokować tempo rozwoju Chin, pomimo tego, iż ostatnio się to nie udało. Ludzie zauważyli co się stało w ciągu minionego roku, również Chiny odpowiednio zareagowały, poprzez co zdolność oporu gospodarki i społeczeństwa znacznie się zwiększyły. Chiny będą promować rozwój gospodarczy wyższej jakości, dzięki większym reformom i wyższemu poziomowi otwartości. Chiny stworzą więcej możliwości rozwoju dla świata.