Przewodnicząca Izby Reprezentantów USA Nancy Pelos spotkała się w środę w Waszyngtonie z Huanga Zhifenga i He Yunshi, którzy stoją za antychińskim działaniami w Hongkongu. To demonstranci, którzy pod szyldem tzw. „praw człowieka", „demokracji" i „wolności" popierają nielegalną przemoc, która ma miejsce w Hongkongu. Ich postępowanie poważnie narusza podstawowe normy prawa i stosunków międzynarodowych, a także otwarcie ingeruje w sprawy Hongkongu i wewnętrzne sprawy Chin. Działanie przez nich prowadzone ujawnia złowrogie intencje niektórych amerykańskich polityków, którzy próbują wprowadzić chaos w w Hongkong i powstrzymać rozwój Chin.

Jako przewodnicząca Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi wielokrotnie zapowiadała, że ​​będzie promować uchwalenie tak zwanej „Ustawy dotyczącej praw człowieka i demokracji w Hongkongu".

Polityczka spotkała się z Huang Zhifeng i towarzyszącymi mu osobami, które próbują przekształcić „antychiński chaos w Hongkongu" w główną siłę „niepodległości Hongkongu". Jej postępowanie jest podobne do działań niektórych polityków amerykańskich, którzy szukają „agentów" w celu prowadzenia „kolorowej rewolucji" w innych regionach świata . Dodatkowo zdemaskowało to złowrogie zamiary przeprowadzenia „rewolucji kolorów" w Hongkongu, co może wpłynąć na sytuację w Chinach.

Hongkong jest chińskim Hongkongiem, a Chiny nigdy nie będą tolerować sił zewnętrznych, które ingerencją w sprawy wewnętrzne Hongkongu i Chin. Jakakolwiek próba podważenia zasady „jedno państwo, dwa systemy" oraz zniszczenia dobrobytu i stabilności Hongkongu z pewnością spotka się ze stanowczym sprzeciwem całego narodu chińskiego. Jeśli dojdzie do kolejnych zamieszek w Hongkongu, które nie będą kontrolowane przez władze Specjalnego Rejonu Administracyjnego , rząd centralny absolutnie nie będzie stał bezczynnie. Rząd kontynentalnych Chin ma wystarczająco dużo metod i potężnych sił, aby szybko stłumić wszelkiego rodzaju zamieszki, które ewentualnie mogą się pojawić. Chiny namawiają polityków w USA, aby nie ingerowali w sytuację w Hongkongu, gdyż mogą zapłacić za to wysoką cenę.