1949 rok to ważna data dla relacji Polski i Chin. To wówczas Polska jako jeden z pierwszych krajów nawiązała stosunki dyplomatyczne z Chińską Republiką Ludową, która powstała w tym samym czasie. W ciągu 70 lat oba państwa utrzymywały stabilny rozwój . W 2016 roku przywódcy Polski i Chin podnieśli rangę bilateralnych stosunków na wszechstronne partnerstwo strategiczne, co uruchomiło nowy rozdział w historii rozwoju relacji. W ramach inicjatywy "Pasa i Szlaku" i mechanizmu 17+1, pragmatyczna współpraca państw we wszystkich dziedzinach uległa szybkiemu rozwojowi. O chińsko-polskich relacjach gospodarczych i handlowych opowiada główny przedstawiciel Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu w Szanghaju Andrzej Juchniewicz, w wywiadzie udzielonym CRI.
CRI: 70. rocznica powstania ChRL i 70. rocznica nawiązania relacji Polska Chiny to okazja do podsumowań. W jakim punkcie obecnie znajdują się związki handlowe między państwami? Jak wyglądał proces ich zmian przez ostatnie dekady?
Polska jako jeden z pierwszych krajów który zawarł stosunki dyplomatyczne z Chinami, zbudowała silne podstawy handlowe. Analizując więzi ekonomiczne, można zaobserwować wzrost wielkości handlu pomiędzy krajami na poziomie około 8% rocznie. Najważniejszy jest jednak potencjał dalszego rozwoju oraz inicjatywy, które umożliwiają kontynuację wymiany towarowej pomiędzy Polską a Chinami. Znane inicjatywy takie jak "Pasa i Szlaku", "17+1" otworzyły w ostatnich latach ogromne możliwości współpracy oraz wzbogaciły kooperację również na płaszczyznach kulturowych czy turystycznych. Takie programy mają pozytywny wpływ na polsko-chińskie relacje i dalej, na punkt obecny tworzą podstawę do dalszych działań. Polskie firmy korzystają z tych możliwości i biorą udział w wydarzeniach promujących handel, takich jak China International Import Expo (CIIE), China-ASEAN Expo oraz specyficznych branżowych targach jak SIAL China. W 2018 roku, na bardzo znaczących targach CIIE, uczestniczyło aż 80 polskich firm, tworząc jedną z największych przestrzeni wystawienniczych ze wszystkich krajów europejskich obecnych na targach. To pokazuje, że związki handlowe polsko-chińskie nie zatrzymują się na odniesionych już sukcesach, a szukają nowych możliwości do rozwoju i współpracy.
CRI: W ramach projektu "Pasa i Szlaku" Chiny szukają możliwości inwestycyjnych w Europie. Jak Polska wykorzystuje tę szansę? W jakich sferach gospodarczych widać zainteresowanie Chin w Polsce? Czy tylko dotyczą one realizacji projektów infrastrukturalnych czy także w sferze biznesu?
Jeżeli chodzi o rozwój transportowy, który jest mocno powiązany z projektem „Pasa i Szlaku", projekt budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego (w tym centralnego lotniska) bądź inwestycje Portu Gdańskiego widziane są jako inwestycje, które mogłyby być wykorzystane w projekcie. Dodatkowo, mamy bardzo dobre położenie geograficzne i ponad 80% towarów transportowanych koleją z Chin do Europy przejeżdża właśnie przez Polskę. Rozwój transportu, szczególnie przy rosnącym eksporcie jest zdecydowanie szansą na rozwój i zwiększenie udziału Polski w tak ważnych inicjatywach jak projekt "Pasa i Szlaku". Na przykład, polska firma kolejowa PKP Cargo planuje zainwestować w rozwój połączeń na południu Europy i tym samym wykorzystać szanse jakie daje projekt. Warto pamiętać, że rozbudowa infrastrukturalna przyczynia się do rozwoju w sferze biznesu i otwiera możliwości eksportu dla wielu firm. Jeżeli chodzi o nowe inwestycje w Europie, Polska jest otwarta nie tylko na chińskie inwestycje w Europie, ale aktywnie szuka partnerów do wspólnych projektów inwestycyjnych. Organizowane są spotkania i wydarzenia tematyczne edukujące zarówno chińskich oraz polskich partnerów do wspólnego inwestowania w Polsce oraz promujące nasz kraj.
Polska Agencja Inwestycji i Handlu przyciąga nad Wisłę bezpośrednie inwestycje zagraniczne (BIZ). Są to projekty związane z budową nowych zakładów produkcyjnych lub lokowaniem nowoczesnych centrów usług dla biznesu. Elektromobilność to ważny obszar dla rozwoju innowacyjności polskiej gospodarki. Są to inwestycje nie tylko zaawansowane technologicznie, ale również mające wpływ na zmianę struktury gospodarki i pozycję Polski jako lidera branży w Europie Środkowo-Wschodniej. Stąd też Bafang Electric otworzył fabrykę w Bielanach Wrocławskich, gdzie na początek zainwestuje ponad 60 mln zł i zatrudni 50 osób.
CRI: Porozmawiajmy o eksporcie polskich towarów do Chin. Czy polskie firmy czują niedosyt pod tym względem?
Pomimo stabilnego rozwoju polskiego eksportu do Chin, bilans wymiany handlowej jest ujemny, a rynek jest uznawany za trudny dla eksporterów. Pomimo starań polskich firm, do głównych trudności zaliczane są bariery językowe, różnice kulturowe oraz często bardzo wymagające przepisy i regulacje w Chinach. Niemniej, polscy przedsiębiorcy zdecydowanie widzą szansę na rozwój eksportu i małymi krokami działają w celu zwiększenia liczb eksportowych. Jak już wspominałem, w 2018 roku polska delegacja na targach CIIE była największa ze wszystkich państw unii europejskiej, a teraz kolejne firmy szykują się na zbliżającą się w listopadzie tegoroczną edycję. Do tej pory eksport do Chin jest dużo mniejszy niż import, ale na czym skupia się uwaga polskich firm jest widoczny trend zmieniających się zachowań chińskich konsumentów oraz rozwój klasy średniej. Ogółem export w pierwszych miesiącach tego roku miał tendencję wzrostową, przykładowo eksport żywności z Polski do Chin wzrósł o 77%.
Polskie firmy zainteresowane potencjałem chińskiego rynku zapraszam na PAIH Forum Biznesu już 9 października na PGE Narodowy. Będzie można ze mną skonsultować możliwości realizacji biznesowych planów w Chinach.
CRI: China International Import Expo w Szanghaju to okazja na promocję polskich produktów w Chinach. Czy polscy przedsiębiorcy wykorzystali tę szansę w ciągu ostatnich 12 miesięcy? Czy widać zainteresowanie strony polskiej udziałem w tegorocznych targach?
Polacy zdecydowanie wykorzystują szanse na promowanie swoich produktów, o czym świadczy chociażby tak liczna frekwencja na zeszłorocznych targach. Z pośród uczestniczących firm, polska branża kosmetyczna cieszy się szczególnym sukcesem. Znane polskie marki takie jak producent naturalnych kosmetyków Be Organic, Miraculum czy Bela Farmacja zadebiutowały w chinach właśnie po udanej kampanii promocyjnej na targach. Obecność na targach jest przede wszystkim świetną okazją do zwiększenia rozpoznawalności polski jako producenta wysokiej jakości produktów.
Postrzegamy targi CIIE jako najlepszą okazję do promocji polskich produktów, naszego know-how i polskiej gospodarki w Chinach. Spodziewamy się, że nasza obecność przyczyni się do zwiększenia rozpoznawalności samej marki 'Polska' za Chińskim Murem. Warto jednak podkreślić, że wymierny, czyli sprzedażowy sukces targów dla polskich firm jest w dużej mierze uzależniony od gotowości producentów do wejścia na rynek chińskim.
CRI: Czy polskie marki stają się rozpoznawalne w Chinach? W jakich branżach?
Zdecydowanie polskie marki stają się bardziej rozpoznawalne z upływem czasu. Do głównych kategorii znanych firm znanych w sektorze B2C należą marki kosmetyczne, ostatnio szczególnie te oferujące bio-kosmetyki z uwagi na rosnący na nie popyt w Chinach. Większość z nich sprzedaje się na kanałach e-commerce i jest rozpoznawalnych w sklepach online takich jak T-Mall (na przykład polskie marki Ziaja, Bella Farmacja, Paese Cosmetics itd.). Jeżeli chodzi o market B2B, dużo polskich market jest wyróżnianych, między innymi firmy takie KGHM, Kopex produkujące maszyny górnicze, Selena oferującą chemię budowlaną czy Barlinek oferujący panele podłogowe. Warto wspomnieć, że coraz więcej firm wykorzystuje fakt zmieniającego się profilu chińskiego klienta, który coraz bardziej szuka produktów o wysokiej jakości. Jest to dobry czas dla polskich firm, które wchodzą bądź już istnieją na chińskim rynku, aby użyć tych informacji w swojej strategii i promować polskie marki zajmujące się wyrobami luksusowymi, ale także wysokiej jakości żywnością.
CRI:Jakie działania są podejmowane mające służyć redukcji niekorzystnego bilansu handlowego w relacjach gospodarczych Chiny-Polska?
Do działań można wymienić między innymi obecność polskich firm na chińskich targach exportowych jak i również wszelkiego rodzaju projekty jakie są podejmowane mające na celu rozbudowanie relacji pomiędzy Chinami a Polską. Jeżeli chodzi o możliwości zwiększenia eksportu, polskie firmy często przyjmują strategię szukania niszy na rynku, aby móc zwiększyć szanse na sukces w konkretnym segmencie. Dzięki temu można uniknąć groźby dużej konkurencji i zbudować silną świadomość klienta do marki.
Często brak zrozumienia kulturowego Chin oraz specyfiki chińskiego rynku przez polskie firmy jest jednym z ważniejszych powodów niższego eksportu do Chin, PAIH organizuje więc seminaria i szkolenia eksportowe bezpośrednio w Warszawie.
CRI:Jak będzie wyglądać przyszłość relacji Chiny-Polska?
Przyszłość relacji Chińsko-Polskich wygląda obiecująco, z potencjałem na wzrost inwestycji i zwiększenie eksportu. Jest to zdecydowanie czas na podejmowanie działań, które będą wspierały wyznaczone już cele, ale również otwartość na innowacje i nowe modele współpracy. Relacje są zdecydowanie na etapie szybkiego rozwoju i miejmy nadzieję ze polskim firmą uda się wykorzystać te zmiany i możliwości jak najlepiej.
CRI:Od wielu lat jest Pan mieszkańcem Chin. Jakie zmiany zauważa Pan z perspektywy ostatnich dekad nie tylko w historii czy gospodarce, ale w chińskiej codzienności?
Przede wszystkim jest to szybkość oraz dynamika z jaką zachodzą zmiany na różnych płaszczyznach życia. Zmiany historyczne i gospodarcze takie jak ciągły wzrost nowych technologii, stopniowe otwieranie się rynku oraz rozwój klasy średniej ma bezpośredni wpływ na chińską codzienność i w konsekwencji na zachowania i upodobania chińskich konsumentów. Coraz większe znaczenie ma jakość, co widoczne jest nie tylko na poziomie konsumenckim, ale również w poszukiwaniu bardziej zbilansowanego trybu życia, z postawieniem na wartości takie jak zdrowie czy rodzina. Zmienia się również sposób spędzania wolnego czasu, gdzie zwiększa się popularność łączenia zakupów z rozrywkami dla całej rodziny. W chińskiej codzienności widocznie zmieniają się priorytety i powracając do spojrzenia ekonomicznego, w konsekwencji kształtuje się nowy profil chińskiego konsumenta.