Obecnie Chiny walczą z epidemią zapalenia płuc spowodowanym koronawirusem, a społeczność międzynarodowa nadal zapewnia Chinom wsparcie i pomoc. Jednak jako największy kraj rozwinięty z wiodącym na świecie poziomem medycznym, Stany Zjednoczone nie tylko nie zapewniły Chinom jak dotąd znaczącej pomocy, ale jako pierwsze wycofały swój personel konsularny z miasta Wuhan, jako pierwsze wysunęły wycofanie części personelu ambasady z Pekinu, jako pierwsze ogłosiły kompleksowe ograniczenie wjazdu obywateli Chin do kraju. Stany Zjednoczone nieustannie tworzą i rozpowszechnią panikę.

Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła 30 stycznia, że rozprzestrzenianie się koronawirusa stanowi „zagrożenie dla zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym". Podkreśliła również, że decyzja ta nie stanowi wotum nieufności wobec Chin, lecz przeciwnie, WHO nadal wierzy w zdolność Chin do skutecznej walki z chorobą. Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus poinformował także, że organizacja jest przeciwna ograniczeniom w podróży i handlu z Chinami. Jednak Stany Zjednoczone, kraj o solidnym systemie zdrowia publicznego, wprowadził środki nadmiernej reakcji. USA podniosły poziom ostrzeżenia turystycznego dla Chin na najwyższy poziom, co oczywiście narusza odpowiednie zalecenie WHO, rozprzestrzenia panikę na całym świecie i przynosi negatywny efekt. W poniedziałek szef WHO ponownie wezwał wszystkie kraje, aby nie podejmowały niepotrzebnych interwencji dotyczących międzynarodowych podróży i handlu.

Wirus nie zna granic. Przezwyciężenie obecnej epidemii zapalenia płuc wywołanego przez koronawirusem wymaga od wszystkich państw współpracy w duchu solidarności.