W ostatnich latach, w miarę rozwoju nauki i techniki książka elektroniczna stała się coraz bardziej popularna. Bogatsza jest też forma jej czytania: od komputera i telefonu komórkowego do iPada. Jednocześnie w miarę rozwoju internetu i e-sklepów, w Chinach coraz więcej ludzi kupuje książki w sklepach internetowych, co jest wygodniejsze i tańsze niż w księgarniach, w związku z czym szybko zmniejsza się liczba osób odwiedzających księgarnie. Z tego powodu niektóre zostały zamknięte, a inne wybrały inną, swoją drogę rozwoju.
Rano o godzinie 10 otwarta została księgarnia "Danxiangjie" na czwartym piętrze domu towarowego "Dayuecheng" w Pekinie. Wszedł do niej pierwszy gość, jednak nie kupił sobie książki lecz zamówił śniadanie w bufecie, potem wybrał książkę i usiadł na krześle przy oknie. Powierzchnia bufetu w księgarnii wynosi mniej więcej 100 m2 zajmując 1/3 powierzchni księgarnii. Jej założyciel Zhang Fan uważa bufet za nieodłączną część "Danxiangjie".
"Mamy duże oczekiwania odnośnie tego bufetu i chcemy by dał nam on przynajmniej 50% zysków, jednak tego celu nie osiągniemy szybko, może dlatego, że brakuje nam jeszcze doświadczenia".
Co weekend w księgarnii "Danxiangjie" odbywa się bezpłatny salon kulturalny, na który zapraszani są pisarze, reżyserowie i artyści, po to, by przedstawiali swe osiągnięcia. Każde miasto powinno mieć miejsce na taką wymianę - na tym właśnie polega najprostszy i najbezpośredniejszy pomysł księgarnii "Danxiangjie" do organizowania salonu kulturalnego, który trwa tam już od 7 lat.
"Salon odgrywa pozytywną rolę, wpływa na wartość marki i rolę społeczną naszej księgarnii, wywierając duży wpływ również na wartość handlową - tego nie przewidzieliśmy na początku."
Obecnie "Danxiangjie" stała się znanym obiektem kulturalnym w Pekinie, cieszy się popularnością wśród młodych ludzi. Niektóre wielkie centra handlowe zwróciły się do "Danxiangjie" z zaproszeniem do prowadzenia księgarni, obiecując preferencyjne warunki czynszu. Zhang Fan mówi, że za kilka miesięcy księgarnia będzie miała swą drugą filię.
W 2006 roku Zhang Fan i przyjaciele z koła medialnego zainwestowali w księgarnię. Minęło 7 lat, "Danxiangjie" w Pekinie stała się znana. Ale w ciągu pierwszych 5 lat przynosiła straty, a z powodu nieustannego wzrostu czynszu cztery razy przeprowadzała się. W zeszłym roku przeniosła się do swego obecnego miejsca.
"Faktem jest, że sama sprzedaż książek nie utrzyma księgarnii, wiele wyspecjalizowanych w sprzedaży książek upadło i zostało zamkniętych, pozostałe szukają ratunku".
Dzięki bufetowi i sprzedaży wyrobów kulturalnych w bieżącym roku księgarnia "Danxiangjie" nie przyniesie strat.
A z sondażu wykonanego przez Towarzystwo Księgarnii Chińskiej Federacji Przemysłowo-Handlowej wynika, że w ciągu 10 lat, do 2011 roku około 50% księgarnii z kapitałem prywatnym zbankrutowało.
Pewna klientka powiedziała: "Osobiście lubię księgarnię, ale wydawnictwa nie są na równym poziomie, dlatego jestem ostrożna w zakupie książek. Mimo, że cena zakupów w internecie jest niższa to nie jestem zadowolona ze wszystkich kupionych w sklepach internetowych książek. Natomiast w księgarnii mogę sięgać do wielu pozycji i nawet jeśli nie mam ochoty kupić, to przy jej przeglądaniu mogę poszerzyć zakres swej wiedzy. "
Księgarnia "Danxiangjie" jest księgarnią nowego typu. Jak wyglądają obecnie tradycyjne księgarnie? Księgarnia "Sanlian" w Pekinie ma już ponad 80 lat, będąc ogrodem duchowym dla wielu pokoleń inteligentów. W porównaniu z księgarniami prywatnymi "Sanlian" ma co roku kilkaset tysięcy juanów zysku. Dyrektor naczelny księgarnii Fan Xian mówi: "Nasza księgania ma zyski w związku z tym, że nie musi płacić za czynsz. Gdyby musiała to nie byłoby mowy o żadnych zyskach."
W minionych latach, dobrych dla "Sanlian", miała ona kilkanaście filii w całym kraju. Obecnie obok głównej księgarnii w Pekinie, działają jej filie tylko w miastach Jinan, Zhengzhou i Wuhan.
Fan Xian uważa, że ilość książek sprzedanych w księgarni nie można porównać ze sklepami internetowymi. Jednak "Sanlian" jako wydawnictwo jest zarówno rywalem jak i partnerem dla sklepów internetowych.
"Nasza księgarnia znajduje się pod dużym wpływem konkurencji. Obecnie wielu ludzi kupuje książki przez internet, co do głębi nas porusza. My co roku sprzedajemy książki o wartości 200 milionów juanów, z czego połowę sprzedają sklepy internetowe, takie jak: Jingdong, Dangdang i Zhuoyue. Sprzedaż książek w sklepach internetowych stanowi połowę rocznej sprzedaży książek naszej księgarni."
"Normalnie kupujemy książki w księgarnii, ale obecnie są one zbyt drogie, dlatego zwracamy też uwagę na sieć internetową. Gdyby cena księżek w księgarniach była odpowiednia, kupowalibyśmy je tam zawsze. Teraz zazwyczaj wybieramy książkę w księgarnii, sprawdzamy jej treść, następnie notujemy nazwę książki w komórce, a po powrocie do domu kupujemy ją w sklepie internetowym. Cena internetowa jest z rabatem o 50-60% tańsza od tej z księgarnii."
Zakup książek w sklepie internetowym jest też wygodny, bo kurier przynosi ją do domu. W związku z tym wielu młodych ludzi rezygnuje z zakupów w księgarnii.
"Większość z nas kupuje książki w sklepach internetowych, mimo że wolałaby w księgarniach. W sieci nie możemy zobaczyć treści książki, nie możemy dowiedzieć się też, czy jej język odpowiada naszym gustom. Jednak często nie mamy wyboru, bo czynnik ekonomiczny jest dla nas najważniejszy."