Ogłoszona 10 grudnia przez premiera Mario Montiego dymisja włoskiego rządu wywołała reakcję łańcuchową na europejskich rynkach. Premia za ryzyko dla hiszpańskich obligacji długoterminowych wzrosła tego dnia do 426 punktów bazowych.
Wprawdzie Monti przestrzega przed nadmiernym dramatyzowaniem reakcji rynków i wyraża wiarę w racjonalność polityki kolejnego włoskiego rządu, negatywny wpływ kryzysu gabinetowego na Półwyspie Apenińskim rozszerza się.
Hiszpański minister gospodarki i konkurencyjności Luis de Guindos uważa, że premia za ryzyko na poziomie 400-500 punktów bazowych czyni finansowanie państwa bardzo trudnym. Przekonuje przy tym, że aktualna sytuacja nie powstała z winy Hiszpanii, lecz jest wyrazem sceptycyzmu rynków w kwestii przyszłości strefy euro.
Upadek włoskiego rządu pociągnął również w dół hiszpańską giełdę. Po oświadczeniu Mario Montiego kursy akcji spadły o 2%, aby ostatecznie zakończyć dzień ze stratą 0,56%.