Brytyjski kanclerz skarbu George Osborne obniżył 20 marca prognozę tegorocznego wzrostu gospodarczego dla swego kraju o połowę, do poziomu zaledwie 0,6%. Osborne zapowiedział jednocześnie w Parlamencie, gdzie prezentował projekt budżetu, dalsze obniżanie wydatków publicznych i przesuwanie zaoszczędzonych w ten sposób środków na inwestycje. Rząd planuje także przyspieszenie wprowadzania obniżek podatków. Wszystkie te działania zmierzają do wzmocnienia wzrostu gospodarczego.
Cięcia w budżetach ministerstw, które zapowiedział kanclerz skarbu, wyniosą 2% i przynieść mają w ciągu dwóch najbliższych lat 2,5 miliarda funtów oszczędności.
Oprócz niskiego wzrostu gospodarczego, Zjednoczone Królestwo boryka się także z ogromną dziurą budżetową. W roku 2010 deficyt osiągnął poziom 11,2% PKB. W tym roku przewiduje się jego spadek do 7,4% PKB, co oznacza relatywną redukcję o 1/3, ale nadal bardzo duże rozmiary deficytu.