Po niedawnej deklaracji premiera Wielkiej Brytanii Davida Camerona, który obiecał rozpisać w 2017 roku referendum w sprawie pozostania swojego kraju w Unii Europejskiej, podobne głosy pojawiać się zaczęły również w Holandii. Jak wynika z przeprowadzonego tam sondażu, 52% ankietowanych popiera ideę przeprowadzenia referendum w sprawie ewentualnego wyjścia Holandii z Unii Europejskiej. 56% uczestników badania chce przy tym pozostania swego kraju w Unii, a jedynie 35% opowiada się ze jej opuszczeniem. Jako że poparcie dla integracji europejskiej tradycyjnie jest w Holandii dość mocne, po opublikowaniu wyników ankiety przedstawiciele rządu i parlamentu pospieszyli z zapewnieniami, że są przeciwini rozpisywaniu takiego referendum.

Głosy wieszczące rozpad lub upadek Unii Europejskiej pojawiają się od początku kryzysu zadłużeniowego w strefie euro. Czarne scenariusze przewijające się w publicznej dyskusji wywołują niepokój przywódców państw członkowskich, którzy ostrzegają przed fatalnymi konsekwencjami porażki europejskich projektów integracyjnych. Bardzo aktywną rolę odgrywa tu kanclerz Niemiec Angela Merkel.

Wprawdzie prawdopodobieństwo rozpadu Unii Europejskiej uważa się powszechnie za niewielkie, realna wydaje się obawa o marginalizację państw nie należących do unii walutowej, podczas gdy strefa euro pogłębiać będzie integrację gospodarczą i polityczną. Ten problem wydaje się być aktualnie najpoważniejszym wyzwaniem stojącym przez Unią Europejską.