Brytyjski premier David Cameron powiedział 24 stycznia w Davos, że jego przemówienie zapowiadające referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej bynajmniej nie oznacza odwrócenia się od Wspólnoty.
Jak przekonywał szef brytyjskiego rządu, chodzi mu wyłacznie o "budowanie bardziej konkurencyjnej, bardziej otwartej i bardziej dynamicznej Europy", jak również "potwierdzenie miejsca Wielkiej Brytanii" w takiej Europie.
Jak uważa Cameron, Europa jest aktualnie "wyprzedzana" i dlatego powinna "patrzeć na zewnątrz, a nie do wewnątrz". Brytyjski premier chciałby, jak deklaruje, wynegocjowania "nowego rozwiązania europejskiego", które byłoby do przyjęcia dla jego kraju i mogło uzyskać legitymizację w postaci poparcia w referendum.
W wygłoszonym 23 stycznia przemówieniu David Cameron zapowiedział, że w razie zwycięstwa kierowanej przez niego Partii Konserwatywnej w wyborach w 2015 roku, rozpisze referendum w sprawie pozostania Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej. Zadeklarował jednocześnie, że będzie "całym sercem" wspierał zachowanie przez jego kraj członkostwa, o ile negocjacje na temat przyszłości Unii Europejskiej przyniosą zadowalające go rezultaty.