Według amerykańskiego wywiadu, słowa "zróbcie coś" przesłał do lidera filii Al-Kaidy na Półwyspie Arabskim i domniemanego numeru 2 w całej organizacji Nasira al-Wahajsziego - "numer 1", czyli następca Osamy ben Ladena Ajman Al-Zawahiri. To właśnie te dwa słowa i rosnący strumień informacji ze strony służb o możliwym ataku terrorystycznym spowodowały prewencyjne zamknięcie ambasad i ostrzeżenia dla podróżnych. W związku z zagrożenia atakami terrorystycznymi na amerykańskie ambasady zostały one zamknięte w 19 państwach na czas nieokreślony.