Przedterminowe wybory parlamentarne w Czechach wygrała - według wstępnych - danych Czeska Partia Socjaldemokratyczna z wynikiem 20,45% głosów. Czarnym koniem tych wyborów okazał się nowy centrowy ruch ANO, który założył dwa miesiące temu czeski miliarder Andrej Babisz, zdobywając 18,65% głosów. Trzecia była - Komunistyczna Partia Czech i Moraw.

7 partii albo ugrupowań pokononało 5 procentowy próg wyborczy i mogą one wejść do parlamentu. Przywódca ANO Andrej Babisz oświadczył, że będzie rekomendował członkom swego ruchu, by nie wchodzili do nowego rządu, bo nie widzi celowości udzielania wsparcia rządowi kierowanemu przez socjaldemokratów. Chociaż Czeska Partia Socjaldemokratyczna wygrała wybory, to z powodu niskiego poparcia może mieć problem z utworzeniem rządu koalicyjnego, jeżeli w negocjacjach nie porozumie się z innymi partiami lewicowymi. Dlatego w Czechach może dojść do ponownych wyborów parlamentarnych.