|
|
(GMT+08:00)
2005-02-08 10:27:55
|
|
Rozwijający się Xinjiang; uczciwi handlowcy
CRI
W tym roku przypada 50-ta rocznica powstania Xinjiang-Ujgórskiego Regionu Autonomicznego Chin. Zapraszamy więc do tego regionu, aby mogli państwo na własne oczy zobaczyć, jak żyją i pracują tamtejsi zwykli robotnicy. Xinjiang znajduje się na środkowym odcinku Szlaku Jedwabnego, jaki łączył Europę z Azją i był miejscem, gdzie przejeżdżali handlowcy ze Wschodu i Zachodu. Wstutek tego żyjąca tu od wieku narodowość ujgórska już od dawna doskonale zajmowała się handlem. Tradycja ta znacznie zaktywizowała wymianę gospodarczo-kulturalną między Wschodem a Zachodem.
Atu Shi, miasto położone na Wyżynie Pamirskiej, powstało na terenie jednego z targów na Szlaku Jedwabnym, które zostało zasypane. Handlowcy w tym mieście pochodzili, jak powszechnie uważano, ze wsi o nazwie Maigai Ti, gdzie urodził się Kelimu, 40-letni kupiec. Ojciec Kelimu był handlowcem, który swą uczciwością dał wzór synowi. Kelimu przypomina:
"Ojciec swym postępowaniem powiedział mi, co trzeba robić aby zostać dobrym handlowcem. Powiedział mi, że dobry handlowiec musi być przede wszystkim odpowiedzialny, musi być odpowiedzialny za siebie, za klientów i za społeczeństwo."
W dzieciństwie, Kelimu żył w niezamożnej rodzinie. Ojciec sprzedawał drobne towary, co pomagało wyłącznie w utrzymaniu podstawowego życia. Chcąc zwiększyć dochody, Kelimu zaczął pracować kiedy miał zaledwie 13 lat. Swoją pracowitością i oszczędnością poprawił nieco życie rodziców i rozpoczął własną karierę handlową.
W połowie lat 80-tych minionego wieku, ryzykując wielkie straty, 20-letni Kelimu przybył do Shanghaju, największego miasta handlowego w Chinach. W tym rozwiniętym gospodarczo mieście, młodego Kelimu zachwyciło wszystko. Właśnie wtedy postanowił on o swojej karierze.
Po upłynięciu roku Kelimu udał się do Guangzhou, miasta południowo-chińskiego. Po zbadaniu tam rynku, zaczął on sprowadzać tradycyjne produkty ze swego domu rodzinnego do Guangzhou, a towary z Guangzhou do Xinjiangu. Zajął się on także handlem zagranicznym. Znakomita znajomość rynku spowodowała, że działalność handlowa Kelimu przybierała co raz większego rozmiaru. Obecnie Kelimu prowadzi działalność handlową z wieloma miastami i miasteczkami chińskimi, a także sprzedaje towary do Turcji i USA.
Po zgromadzeniu wystarczającego kapitału Kelimu postanowił położyć główny nacisk na gastronomię. Najpierw założył w mieście Wulu Muqi sklep sprzedający ciastka islamskie. Niedługo potem sklep przekształcił się w restaurację fast-food, w którym można było kupować charakterystyczne dania narodowości ujgórskiej. Kluczem jego sukcesów, jak twierdzi Kelimu, jest właśnie uczciwość. Powiedział on:
"Nie uczęszczałem do szkół i nie mam dlatego umiejętności handlowych. Sukcesy swoje odniosłem dzięki standardom moralnym moich przodków. Czas się zmienia, ale moim zdaniem, są rzeczy, które nigdy nie powinny ulegać zmianie, tak jak normy moralne."
|
|
|