|
|
(GMT+08:00)
2005-04-11 19:03:17
|
|
Nie tylko zabawy ----analiza wybranych polskich świąt
CRI
Przedmowa:
Święto to czas niezwykły. Istnienie zaś czasu wiąże się z istnieniem ludzi. Tylko ludzie, jak dotychczas, byli w stanie wymyślić, nazwać i określić kategorie, które opisują to, co możliwe do poznania zmysłami lub przeczuwane umysłem i wyobraźnią. Kultura stworzyła obraz wszechświata jako przestrzeń szans i możliwości, realności i fikcji, bezpieczeństwa i zagrożeń. On więc stał się treścią obrzędów, warunkiem czasu święta. Opowiadają o tym kultury często zwane tradycyjnymi.
"Świętowanie właśnie należy do obszarów kultury, to współczesne i tracydyjne. Jest ono wprawdzie własnością jekiegoś społeczeństwa, tutaj chodzi o społeczeństwo polskie." Ale jego formy, tak jak cała kultura, ukształtowały się przez wieki, rozbudowywały się dzięki własnym oryginalnym pomysłom twórców, dzięki rozmaitym zapożyczeniom, spotkaniom z sąsiadami, wymianom, wyborom. Jednak takie miano to tylko pewien skrót, może nawet myślowy kamuflaż ogromnego procesu wchłaniania i przetwarzania kulturowych propozycji. Do polskiego świętowania bowiem wnieśli swój wkład nie tylko polscy przodkowie, lecz także i wszyscy inni, którzy na tej ziemi osiedli albo na chwilę tu się zatrzymali, albo tylko tędy przeszli. A dziś zapadającej się coraz głębiej w muł niepamięci, coraz wyraźniej stającej się pretekstem do zabawy. Pełno w nim znamion rytów pradawnych i niechrześcijańskich, ale i treści wywodzącyh się z katolicyzmu, z prawosławia, z protestantyzmu. Są też w tych świętowaniach wpływy islamu przyniesione tu przez Turków i Tatarów. Są także pierwiastki judaizmu, nie tylko te zaszczepione chrześcijaństwu u zarania jego dziejów, ale też i wniesione do polskiego dorobku przez osiadłych w Polsce Żydów. Tak powstały rozmaite niepowtarzalne zwyczajowe twory, niekiedy może nawet dziwaczne, skomponowane z elementów ważnych, ale i zupełnie nieistotnych składników, świadczące o krętych ścieżkach historii kultury polskiego narodu.
Święto jako czas nie zwykły, czas nie ludzi, czas zaświatów, w tradycyjnej wizji wszechświata przeciwstawiano codzienności. I wypełniano go świętowaniem ludzi wobec tych, którzy zawiadywali ową niecodziennością. A więc pomiędzy tymi dwiema jakościami musieli się pojawiać jacyś pośrednicy, aby to, co rozdzielne, mogło bezkolizyjnie się wymienić, aby czas ludzi mógł ustąpić miejsca czasowi tych "obcych" z zaświatów i potem znów powrócić do codzienności. To właśnie działo się w tradycyjnych obrzędach, temu służyły obyczajowe interpretacje, ten cykl przejścia i powrotu daje się odkryć w świętowaniach dorocznych i powiązanych z życiem człowieka.
Święto mogą mieć charakter religijny, ludowy i rodzinny. A świętowanie składa się z rożnych elementów, np. symboli, obrzędów. Ich sens pochodzi czasami z dawnych wierzeń i zwyczajów, czasami z religii lub tradycji narodowych i rodzinnych. W niniejszym tekście opowiadam niektóre ciekawe z mojego punktu widzenia zjawiska świąteczne i je analizuję.
|
|
|