Informacja o naszej redakcjiInformacja o CRI
China Radio International
Wiadomości z Chin
Wiadomości z Zagranicy
Gospodarka
Kultura
Nauka i Technika
Sport
Ciekawostki
Nasze propozycje

Informacje o Chinach

Podróże po Chinach

Mniejszości

Przysłowia chińskie 

Sport

Chińska Kuchnia
(GMT+08:00) 2005-04-12 15:57:53    
Symbolika roślin i zwierząt w polskich obrzędowości

CRI
1. Rośliny

"Mówi się, że Polacy wywodzą się z rolniczych społeczeństw". Dla rolnika rośliny są przede wszystkim nierozłączną częścią zwyczajnego krajobrazu. Ale ten krajobraz roślinny był, choć jednocześnie nie był światem czlowieka. Do świata ludzi należały rośliny, które służyły im za pokarm. Inne, te dziko rosnące, budziły ciekawość, gdy ich nie znano, a respekt, gdy doświadczono już ich mocy uzdrawiającej albo magicznej. "Dość wcześnie w Polsce, bo już od XVI w. pojawiły się rozmaite zbiory mówiące w roślinnach. Do nich to należą na przykład "Księgi o gospodarstwie" Piotra Crescentyna czy "Lekarstwa doświadczone" Pileckiego albo "Herbarz polski" Marcina z Urzędowa. Te dzieła to prace naukowe, zawierające racjonalną wiedzę o przyrodzie. One opisują przedchrześcijańskie wierzenia z wiejskimi i plebejskimi praktykami magii, z legendami o pochodzeniu roślin, z popularną w polskim społeczeństwie ich symboliką".

"Powiedziano w Bibilii, że rośliny Bóg dał człowiekowi, by ten z nich korzystał".

Rośliny należały do "tamtego" świata. A więc podczas świętowania trzeba było się nimi właśnie posłużyć. Natomiast na co dzień można było okazywać im swe prawa władcy.

Drzewa na przykład były przydatne jako ukonkretnienie osi świata ? korzeniami łączyły świat poddziemny z ziemią ludzi, sięgając konarami wzwyż, ku niebu. 

Choinka

Przystrajanie choinki najczęściej w wigilię lub 23 grudnia to jeden z najbardziej rodzinnych zwyczajów świątecznych. Każdy Polak wspomina z dzieciństwa oczekiwania na tę chwilę, gdy w Wigilię cała rodzina przystrajała ozdobami zielone drzewko. To wówczas czuli, że wchodzą w zaczarowany świat, gdzie wszystko staje się dobre.

Ale nie wszyscy zapewne wiedzą, że zwyczaj przystrajania choinki - jeden z najpiękniejszych akcentów Świąt Bożego Narodzenia - ma niezbyt stare tradycje, choć w wielu kulturach i religiach drzewo iglaste było symbolem życia, płodności, trwania.

Według wierzeń ludowych zwłaszcza świerk, jodła i sosna zawierały w sobie życiodajne moce i miały w sobie niezwykłe właściwości.

Piękną legendę o źródłach tradycji świątecznego drzewka przeczytać można w żywocie Św. Bonifacego. Podanie głosi, że ten angielski mnich, wysłany z misją szerzenia wiary chrześcijańskiej wśród plemion germańskich, idąc ścieżką w puszczy natknął się na grupę pogan, którzy przygotowywali się do złożenia krwawej ofiary z małego chłopca. Oburzony duchowny wyrwał topór z dłoni jednego z pogan i jednym ciosem zwalił na ziemię olbrzymi dąb stojący na środku polany. Ku zdumieniu wszystkich, na miejscu drzewa wyrosła mała choinka. Trzeba przyznać, że święty wykazał się nie lada odwagą, ponieważ dąb był w mitologii germańskiej symbolem samego Thora, wielkiego wojownika i boga piorunów.