|
|
(GMT+08:00)
2005-05-13 20:33:52
|
|
Po Powstaniu
CRI
Trwające 63 dni powstanie warszaswskie zakończyło się klęską, a cele polityczne i militarne nie zostały osiągnięte. Było największą bitwą stoczoną przez armię podziemną w czasie drugiej wojny światowej.
Po powstaniu Himmler na kursie oficerskim SS miał oświadczyć, że walki w Warszawie należą do najbardziej zaciętych w tej wojnie i że mogą być porównane tylko z walkami o Stalingard.
Niemcy ocenili należycie znaczenie powstania. Niemieckie radio podało w dniu 30 września 1944: "gdyby żołnierze niemieccy nie wprowadzili do walki w Warszawie absolutnie wszystkich środków, jakie mają do dyspozycji--walka dla nich byłaby beznadziejana". Dowództwo niemieckie ustanowiło specjalną odznakę bojową dla uczestników walki z powstańcami tzw. "Warschauer Abzeichnung", traktując zwalczanie powstania jako wyjątkowo ciężkie działanie bojowe.
Uczestnicy walk przypisują siłę tego oporu nienawiści ku Niemcom: "...przyczyn trzeba szukać zrówno w przyrodzonej brawurze Polaków, jak i w śmiertelnej nienawiści do Niemców... zbiegły się tu nieuzasadniona wiara w cud zwycięstwa i brak w dalszych fazach--innej drogi do wyboru."
"Suma nienawiści nagromadzonej w ciągu 5 la okupacji była tak wielka, że spotęgowana jeszcze podnieceniem związanym z szybkim zbliżaniem się frontu do Warszawy zmusza zareagować czynnie na hasło walki zbrojnej."
Wydaje się jednak, że nienawiść nie mogłaby wyzwolić z ludności Warszawy takiej żywiołowej woli walki i ogromu poświęcenia, jakie okazano w powstaniu. Niespożytą przewagę moralną nad wrogiem dało przede wszystkim umiłowanie wolności.
Uczucie to wyraźnie przejawia prasa powstańcza przed upadkiem Starego Miasta: "Jestśmy wolni. Wokół nas sroży się bitwa i bezmyślne okrucieństwo nikczemnego wroga; większość nas nie wie o losie najbliższych. Coraz trudniejsze staje się życie, ponosimy co chwila bolesne straty nie tylko w walce, ale przy zdobywaniu wody czy żywności. Coraz mniej dachu nad głową--za to więcej trudu i znoju. A jednocześnie rozkwita bujne i piękne życie wśród barykad...Nie ma żalu, nie ma groszy.
I zdecydowani jesteśmy tu na Termopilach Polskich, na gruzach naszego Miasta umrzeć raczej, niż dać sobie wydrzeć do życie niepodległe i te wartości, które uzykaliśmy w wielkim powszechnym porywie".
Żadne może powtanie nie zasługuje sobie pełniej na miano powstania ludowego niż Powstanie Warszawskie przez powszechny udział w nim ludności stolicy. Powstanie Warszawskie stało się przykładem najwyższego bohaterstwa żołnierzy i ludności cywilnej Warszawy oraz woli walki o wolność i niepodległość.
Powstanie Warszawskie było dramatem bohaterskim.
|
|
|