|
|
(GMT+08:00)
2005-05-20 14:19:49
|
|
Skutki wiktorii wiedeńskiej
CRI
Tak oto zakończyła się jedna z największych bitew XVII wieku. Straty tureckie wyniosły szacunkowo około 15000 zabitych. Plan Sobieskiego okrążenia i wybicia wojsk muzułmańskich nie powiódł się dzięki zaciętemu oporowi gwardii Kara Mustafy, która umożliwiła ucieczkę spod Wiednia znacznej części wojsk. Po stronie chrześcijańskiej straty wyniosły zaledwie około 3500 zabitych i rannych, w tym 1300 Polaków.
Komentując w 250 lat później przebieg operacji wiedeńskiej wybitny historyk wojskowości gen. Marian Kukiel pisał: ,, Takie przeprowadzenie operacji i bitwy było niewątpliwie dziełem mistrzowskim, przejawem geniuszu wojennego wyższej miary. Jeden z większych w Europie teoretyków wojskowości pruski generał Carl von Clausevitz zaliczył Sobieskiego do najwybitniejszych wodzów wszechczasów ''Nie ma żadnej kariery dowódcy, która by bardziej obfitowałaby w czyny błyskotliwej odwagi i podziwu godnej wytrwałości, niż Sobieskiego'' - stwierdził. Ważniejsze były jednak skutki strategiczne skutki zwycięstwa. Przed bitwą pod Wiedniem Turcja stanowiła pierwsze lub drugie po Francji mocarstwo w świecie, jeśli chodzi o potencjał militarny. Zagrażała poważnie Europie. W latach 1663-1681 stoczyła 4 w sumie zwycięskie wojny z trzema potężnymi państwami: Austrią, Polską, Rosją i Wenecją, uzyskując w ich wyniku znaczne zdobycze terytorialne. Nawet w 1683 roku tylko dni dzieliły Wiedeń - stolicę państwa Habsburgów - od upadku. W bitwie pod Wiedniem ta potęga została złamana raz na zawsze, odtąd przestała Turcja stanowić zagrożenie dla Europy. Niewątpliwie przyczyniły się do tego kryzys wojskowości tureckiej przełomu XVII-XVIII wieku, ale kryzys ów w dużej mierze wystąpił dzięki klęskom tureckim, z których pierwszą i najważniejszą była bitwa pod Wiedniem. Możliwe zwycięstwo tureckie w 1683 r., przynosząc nowe zdobycze terytorialne, łupy, jasyr, wzmocniło by ekonomicznie imperium osmańskie. Wzbierająca fala turecka została zatrzymana - odtąd miała się już tylko cofać. Wojna z Turkami trwała jeszcze długo i zakończyła się ostatecznie dopiero w 1699 r. pokojem w Karłowicach. Polska odzyskała utracone ziemie, ale na tym się skończyło. Słabnąca Rzeczpospolita nie była w stanie wyzyskać tak świetnego zwycięstwa - owoce zebrali inni.
Kara Mustafa (ok. 1620 lub 1634-1683)
Wielki wezyr bardzo długo przekonywał sułtana o szansie powodzenia wyprawy. W raportach do Stambułu próbował zmniejszyć obraz klęski wiedeńskiej jednak sułtan nie dał się przekonać. Nakazał zatem udusić Kare Mustafe (lub Mustafe-Pasze) zielonym, jedwabnym sznurem.
Fragmenty z listu Jana III Sobieskiego do żony, królowej Marii Kazimiery, nazywanej przez króla Marysieńką, pisanego po bitwie pod Wiedniem w 1683 roku W namiotach wezyrskich 13 IX [l683] w nocy. Jedyna duszy i serca pociecho, najśliczniejsza i najukochańsza Marysieńku!
Bóg i Pan nasz na wieki błogosławiony dał zwycięstwo i sławę narodowi naszemu, o jakiej wieki przeszłe nigdy nie słyszały. Działa wszystkie, obóz wszystek, dostatki nieoszacowane dostały się w ręce nasze. Nieprzyjaciel, zasławszy trupem aprosze, pola i obóz, ucieka w konfuzji. Wielbłądy, muły, bydle, owce, które to miał po bokach, dopiero dziś wojska nasze brać poczynają, przy których Turków trzodami tu przed sobą pędzą;drudzy zaś, osobliwie des renegats, na dobrych koniach i pięknie ubrani od nich tu do nas uciekają. Taka się to rzecz niepodobna stała, że dziś już między pospólstwem tu w mieście i u nas w obozie była trwoga, rozumiejąc i nie mogąc sobie inaczej perswadować, jeno że nieprzyjaciel nazad się wróci, Prochów samych i amunicyj porzucił więcej niżeli na milion. Widziałem też nocy przeszłej rzecz tę, którejm sobie zawsze widzieć pragnął. Kanalia nasza w kilku miejscach zapaliła tu prochy, które cale Sądny Dzień reprezentowały, bez szkody cale ludzkiej: pokazały na niebie, jako się obłoki rodzą. Ale to nieszczęście .wielkie, bo pewnie na milion w nich uczyniło szkody.
|
|
|