Nie mamy dowodów istnienia zapałek w Europie przed rokiem 1530. Tak więc Chińczycy używali już zapałek niemal tysiąc lat, zanim dotarły one do Europy. Zapałki z łatwością mógł przywieźć któryś z Europejczyków podróżujących do Chin w czasach Marco Polo. Wiemy bowiem na pewno, że sprzedawano je na straganach ulicznych w Hangzhou około roku 1270. Istnieją na to dowody w jednej z sześciu i pół tysiąca zachowanych starożytnych ksiąg topograficznych o regionach i miastach w Chinach, zatytułowanej ?Instytucje i obyczaje Starej Stolicy, Hangzhou?. Pochodzi ona z roku 1270 i szczegółowo wylicza wydarzenia począwszy od roku 1165. Użycie siarki w najwcześniejszych europejskich zapałkach zdaje się świadczyć o ich bezpośrednim przywiezieniu przez jakiegoś europejskiego podróżnika. Dzisiaj nadal używa się siarki do wyrobu zapałek, chociaż w roku 1830 Sauria we Francji i Kammerer w Niemczech dokonali przełomu, dzięki któremu mamy współczesne zapałki, produkowane ze złożonej mieszanki fosforu żółtego, siarki i chloranu potasowego.
Łatwo jest nam przyjmować za rzecz oczywistą takie małe, codziennie używane artykuły pierwszej potrzeby, jak zapałki. Są tanie i wyrzucane po jednokrotnym użyciu. Ale gdzie bylibyśmy bez nich? Większość ludzi w dzisiejszym rozwiniętym świecie, zajętych swoimi codziennymi sprawami, nieświadomie nosi ze sobą te małe symbole - pamiątki pomysłowości grupy anonimowych kobiet chińskich z VI wieku, wytwory ich desperacji w obliczu głodu i prawdopodobnej gwałtownej śmierci.