Od początku marca rząd USA nie uwzględniając na ryzyko epidemii koronawirusa bezlitośnie deportował co najmniej 1000 dzieci imigrantów do Meksyku, Salwadoru, Gwatemali i Hondurasu, w stanie bez opieki. Ponieważ wiele dzieci nie ma gdzie wrócić, więc tylko może przebywać w schronisku w pobliżu granicy, a niektóre z nich są zagrożeni z powodu choroby.

Wiele osób starszych mieszkających w domach opieki dla seniorów w Stanach Zjednoczonych jest również uciążliwych, a nawet „śmieciami" w oczach amerykańskich polityków. Według niedawnychn doniesień gazety Wall Street Journal, amerykańska federalna kuratorka Tamara Burrell otrzymała zawiadomienie na początku kwietnia, że jej 92-letnia matka została przeniesiona na inne piętra w domu opieki dla starszych, aby „ustąpić miejsce" dla pacjentów z zapaleniem płuc wywołanym przez koronawirusa w okresie rekonwalescencji.

Ale okrutnie jest to , że prawo dżungli występuje w społeczeństwie amerykańskim. Co więcej, domy opieki, które powinny pozwolić osobom starszym cieszyć się starością, są „czarną dziurą" w zapobieganiu epidemii w Stanach Zjednoczonych. Według śledztwa przeprowadzonego przez New York Times, 11% pacjentów koronawirusa z zakażeniem pochodzi z instytucji długoterminowej opieki starszych, a ponad jedna trzecia zgonów związana jest z domami opieki dla starszych.

Dane ankietowe opublikowane przez uniwersytety i instytuty badawcze, takie jak Johns Hopkins Bloomberg School of Public Health i Emory University Rollins School of Public Health na początku maja wykazały, że Afroamerykanie stanowią 52% potwierdzonych przypadków koronawirusa i 58% zgonów w całym kraju. Według statystyk z Urzędu Spisu Powszechnego Stanów Zjednoczonych, amerykańnie pochodzenia afrykańskiego stanowi zaledwie 13,4% populacji USA.

W rzeczywistości, decydenci Białego Domu doskonale wiedzą, kto potrzebuje najbardziej pilnej pomocy. Jednak przymknęli oczy na to, jakby nic się nie wydarzyło.

W ich planach politycznych interesy są zawsze traktowane priorytetowo.