76 lat temu kiedy Chińczycy walczyli z japońskimi najeźdźcami ponad 30 zagranicznych lekarzy z tzw. Międzynarodowego Korpusu Medycznego przyjechało do Chin. Przez 6 lat razem z Chinczykami pracowali i walczyli aż do zwycięstwa, po to by realizować marzenie „Jednego świata".

Czas niestety mija, lekarze z Korpusu już zmarli. Aby pamiętać o ich historii i uczcić bohaterów przypominamy ich pasje i ideały.

Większość lekarzy Międzynarodowego Korpusu Medycznego pochodziła z Czech, Węgier, Austrii, Rumunii, Polski i Bułgarii. Rolf Becker z Niemiec, był pierwszym lekarzem, który przybył do Chin i ostatnim, który z nich wyjechał. Na szczęście możemy dziś poznawać jego historię oraz jego znajomych, np. małżonków Zou Ningyuan i Ni Huiru, którzy spotkali Beckera.

Rolf Becker urodził się w niemieckim mieście Eberswalde 12 grudnia 1906 roku. Podczas pobytu w Chinach nadał sobie chińskie imię Bai Lefu. Kiedy Rolf był młody, jego dobrzy żydowscy przyjaciele byli w Niemczech dyskryminowani. Beckera oburzały te zjawiska. Później studiował medycynę w Hamburgu. Po wybuchu wojny chińsko-japońskiej 20 maja 1939 roku wyjechał z Liverpoolu, gdzie przebywał i dwa miesiące później przybył do siedziby głównej Chińskiego Czerwonego Krzyża – Tuyunguan w mieście Guiyang.

Jak napisał w swoim pamiętniku jego kolega, austriacki lekarz Walter Freudmann, Rolf Becker przyjechał do Chin nie dla pieniędzy, ale po to, by pomóc Chińczykom, którzy walczyli z japońskimi najeźdźcami. Według wspomnień Freudmanna Korpus miał ciężkie warunki bytowe, wszyscy mieszkali w małym domku, łóżka wykonane były z drewna, nie było pościeli. Lekarze pracowali nie tylko w Tuyunguan, ale również tam gdzie byli ranni żołnierze. Podczas 8 lat pracy Becker był w wielu prowincjach Chin, m.in Guizhou, Hunan, Hubei, Henan, Jiangxi czy Yunan.