REWOLUCJA JAKOŚCIOWA W CHINACH
2016-03-23 09:51:18 CRI

Rozważania wstępne: faktycznie jest to rewolucja kompleksowa – jakościowa i ilościowa zarazem. Obejmuje ona bowiem nie tylko różnorodne sfery i podmioty wymagające reform, ulepszenia, usprawnienia, modernizacji, optymalizacji, innowacji i poprawy efektywności, lecz również – praktycznie – liczne (wszystkie) kluczowe dziedziny życia politycznego, społecznego i gospodarczego oraz polityki zagranicznej Chin. Przebogata starożytna i nowożytna historia Chin nie znała wcześniej takich przykładów. Od 2012 roku następuje więc bezprecedensowa intensyfikacja tego procesu, który sam też jest przedmiotem doskonalenia jakościowego i rozszerzania ilościowego. Z wielką uwagą i wnikliwością analizuję wydarzenia, w szczególności społeczne i polityczne, mające miejsce w ChRL wkrótce po rozpoczęciu Nowego Roku chińskiego. Mieszczą się one w ramach dobrze już ugruntowanej tradycji i praktyki oraz za każdym razem wywołują duże zainteresowanie w samym Państwie Środka i na całym świecie. Chodzi, rzecz jasna, o coroczne dwa posiedzenia: parlamentu i Rady Konsultatywnej.

Nowy Rok chiński (Małpy, tym razem) i związane z nim Święto Wiosny - stanowi niezwykłe zjawisko społeczne, psychologiczne i logistyczne, samo w sobie. To przede wszystkim ważne święto rodzinne i czas spotkań członków rodzin nierzadko znacznie oddalonych od siebie z tytułu pracy, nauki, służby wojskowej itp. Imponujące są widoki setek milionów obywateli chińskich podróżujących wszelkimi możliwymi środkami lokomocji, aby zdążyć na spotkanie ze swoimi bliskimi. To także coroczny bardzo wymagający i pomyślnie zdawany egzamin szybko modernizowanej kolei, żeglugi, sieci drogowej i autobusowej oraz lotnictwa cywilnego w ChRL. Dane mi było i mojej rodzinie przeżyć kilka Świąt Wiosny w Chinach, wśród Przyjaciół chińskich. Nigdy nie zapomnimy unikalnego i podniosłego klimatu tych uroczystości oraz… nieprawdopodobnego i długotrwałego huku petard i fajerwerków z tym związanych; choć teraz reformatorskie władze ograniczają nieco nadużywanie tych nader głośnych środków wyrażania nastrojów społecznych! Ale odwieczne obyczaje i tradycje noworoczne w Chinach nigdy nie zaginą.

Wszyscy ochoczo wracają do pracy po „złotym tydzień" noworocznym („the New Year Golden Week"). Dotyczy to także najwyższych władz państwowych, szczególnie parlamentarnych, które zbierają się na swe ww. doroczne posiedzenia, z reguły na początku marca każdego roku. I tak, dnia 3 marca 2016 r., rozpoczęły się IV posiedzenia Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych (OZPL) XII kadencji oraz Ogólnokrajowego Komitetu Ludowej Konsultatywnej Rady Politycznej Chin (OK LKRPCh) XII kadencji. Pokutujące jeszcze poza granicami Chin, także u nas, porównywanie tych instytucji ustawodawczych i doradczych do wyższej i do niższej izby parlamentu w stylu europejskim czy amerykańskim (Sejm i Senat) mija się zupełnie z celem i nie odzwierciedla wyjątkowości i specyfiki parlamentaryzmu chińskiego.

W niniejszym opracowaniu przeanalizuję jedynie garść wybranych i – w moim mniemaniu – najważniejszych aspektów merytorycznych ww. posiedzeń na szczeblu centralnym. Prawie równocześnie odbywają się też analogiczne posiedzenia terenowych instancji władzy ustawodawczej i doradczej. Jako dyplomata polski pracujący nie tak dawno w Pekinie i w Szanghaju byłem zapraszany na owe posiedzenia, naturalnie w charakterze obserwatora. Podkreślam niezwykle perfekcyjne przygotowanie merytoryczno-organizacyjne tych posiedzeń (pracują nad tym a priori liczne rzesze uczonych i specjalistów), ich sprawny przebieg i cenne owoce za każdym razem. Propaganda zagraniczna wyśmiewa się nierzadko, iż parlament chiński „przystawia jedynie pieczątki państwowe" („rubber stamp parliament") na wcześniejszych projektach ustaw i uchwał (np. ws. kolejnego planu pięcioletniego) wypracowanych przez najwyższe władze partii rządzącej – KPCh. Nie jest to bynajmniej „stemplowanie" bezmyślne i ślepe, lecz jak najbardziej twórcze i innowacyjne. Taka propaganda zagraniczna wynika, po części, ze złośliwości, z zazdrości i – nade wszystko – z niezrozumienia specyfiki i tradycji parlamentaryzmu chińskiego; ale także ze złudnego przeświadczenia, iż „nasz (zachodni) system demokratyczny i parlamentarny jest najlepszy na świecie". Oj, nie bardzo! W każdym razie, system ten nie ma racji bytu w Chinach.

O jego marnej przydatności i o niskiej efektywności we współczesnych trudnych czasach, i wcześniej, świadczy, chociażby czasochłonna i bezpłodna szarpanina oraz uciążliwa procedura w Kongresie USA, w Parlamencie Europejskim, w Sejmie RP czy też… bijatyki posłów w ukraińskiej Werchownej Radzie. Życzyć by efektywności chińskiej każdemu z tych i innym parlamentom świata. Chińczycy nie narzucają nikomu swej specyfiki, ale żądają zdecydowanie, aby też nikt inny nie udzielał im lekcji w tych sprawach (oraz np. w kwestii praw człowieka). Faktem jest jednak, iż KPCh, jako partia rządząca nieprzerwanie od 1949 r., określa z powodzeniem drogowskazy i ramy polityczno-ideologiczne oraz strategiczne plany rozwoju społeczno-gospodarczego i polityki zagranicznej Chin. To właśnie stanowi podstawę i zaczyn poczynań ustawodawczych na szczeblu parlamentarnym oraz posunięć wykonawczych na szczeblach rządu centralnego (Rady Państwa) i wszystkich terenowych instancji władzy państwowej.

Chińska specyfika parlamentarna: ten szczególny partyjno-państwowy system polityczny funkcjonuje sprawnie od początku, tzn. od proklamowania ChRL, dnia 1 października 1949 r. Zdał on pomyślnie egzamin na każdym kolejnym etapie rozwoju ludowego państwa i społeczeństwa chińskiego. W uproszczeniu, można wyróżnić trzy główne etapy owego rozwoju: – maoistowski (najtrudniejszy): 1949 r. - 1978 r.; – postmaoistowski (dengowski): 1978 r. - 2012 r.; – socjalizm modernistyczny o specyfice chińskiej: 2012 r. - 2050 r. (prognoza). Początek obecnego etapu i (wspomnianej w tytule) rewolucji jakościowej w rozwoju wyznaczył XVIII Zjazd KPCh (8-15 listopada 2012 r.) oraz przyjęcie na nim programu zbudowania umiarkowanie zasobnego (pod każdym względem) społeczeństwa chińskiego – do 2021 r., utworzenia nowoczesnego państwa – do 2049 r. (tzw. 2 cele stulecia) oraz urzeczywistnienia „Chińskiego Marzenia" ws. odnowy i odrodzenia społeczeństwa i państwa. Program ten określił generalne tło i ramy późniejszych wydarzeń, jak np.: III plenum – główny temat: pogłębianie reform, IV plenum: rządy prawa i V plenum: jakość życia i projekt XIII planu pięcioletniego na lata 2016-2020; te trzy ważne posiedzenia plenarne KC odbyły się już po XVIII Zjeździe KPCh. Z uwzględnieniem tych treści i w tym duchu przebiegały także tegoroczne posiedzenia i obrady najwyższej instancji parlamentarnej (5-16 marca 2016 r.) i doradczej (3-14 marca 2016 r.) ChRL.

Parlament chiński jest największą instytucją w swoim rodzaju na świecie. W jego obradach uczestniczyło ostatnio 2 987 posłów; są oni wybierani przez sejmiki ludowe (zgromadzenia terenowe) na szczeblu prowincji, regionów autonomicznych i wielkich miast. Zaś w pracach IV sesji Ogólnokrajowego Komitetu Rady Konsultatywnej XII kadencji uczestniczyło około 2 000 delegatów. W 60 proc. nie są oni członkami KPCh i reprezentują wszystkie mniejszości narodowe, organizacje społeczne, zrzeszenia profesjonalne itp. Pod względem statutowym i merytorycznym – obie te instytucje są komplementarne i znakomicie uzupełniają się nawzajem. Rada analizuje sytuacje w kardynalnych i w newralgicznych dziedzinach oraz składa stosowne propozycje rozwiązań, z uwzględnieniem żywotnych potrzeb i bolączek obywateli; najwyższy organ ustawodawczy zaś podejmuje odpowiednie decyzje dla dobra tychże obywateli. Mechanizm ten stanowi finalne stadium systemu tzw. demokracji pionowej w Chinach („prośby z dołu do góry, a decyzje z góry na dół"). Pierwsze posiedzenie OZPL odbyło się w roku 1954; Rada Konsultatywna zaś powstała jeszcze wcześniej, a mianowicie w latach 1945-46, jako polityczny organ porozumiewawczy między KPCh a Kuomintangiem.

Obie ww. instancje centralne obradują na posiedzeniach plenarnych oraz w licznych zespołach posłów z poszczególnych prowincji, regionów autonomicznych, wielkich miast, mniejszości narodowych itp., czy też w grupach tematycznych. W obradach tych uczestniczą często przywódcy chińscy najwyższego szczebla. Odbywają się także liczne konferencje prasowe z udziałem premiera, ministrów, szefów resortów i instytucji centralnych, np. w sprawach gospodarczych, finansowych, społecznych, kulturalnych, zagranicznych, służby zdrowia, wymiaru sprawiedliwości, ochrony środowiska, transportu, obronności i bezpieczeństwa, w kwestiach dotyczących Tajwanu, Hongkongu, Makau itp. Zdumiewające jest, jak – w ciągu kilku dni – można opracować, usystematyzować i wykorzystać w celach decyzyjnych przebogaty materiał merytoryczny uzyskany podczas obydwu analizowanych posiedzeń i w trakcie przygotowań do nich? Wystarczy powiedzieć, że tylko posłowie do parlamentu zgłosili, podczas niedawnych obrad, 462 konkretne propozycje i wnioski z uzasadnieniami; członkowie OK Rady Konsultatywnej zaś – aż 5 375 propozycji, postulatów i wniosków, które skierowano do rozpatrzenia i do realizacji w 164 instytucjach państwowych. 42 proc. z tych propozycji dotyczyło spraw gospodarczych. Owe propozycje i wnioski – to prawdziwy barometr nastrojów, potrzeb i pragnień społecznych.

Na końcowych posiedzeniach plenarnych obydwu wysokich izb zaaprobowano sprawozdania ich Stałych Komitetów oraz plany i programy działania na następny okres. Parlament zatwierdził także (większością 97,3proc. głosów) sprawozdanie rządu, przedstawione przez premiera Li Keqianga, oraz rządowe propozycje XIII planu pięcioletniego (do roku 2020) i zamierzeń społeczno-gospodarczych na rok bieżący. To chyba najważniejsze dokonanie tegorocznego posiedzenia parlamentu. Uchwalono także (większością 92,5 proc. głosów) ustawę ws. dobroczynności, która ma ułatwiać zwalczanie biedy i ubóstwa oraz usprawnić gromadzenie środków publicznych na te cele. Społeczna działalność dobroczynna (charytatywna) prowadzona jest w Chinach na coraz większą skalę. W jej ramach zebrano w minionym dziesięcioleciu ponad 100 mld juanów.

Trudności zewnętrzne: bezprecedensowe chińskie zadania rozwojowe, reformy i przeobrażenia jakościowe realizowane są obecnie również w bezprecedensowo skomplikowanych uwarunkowaniach zewnętrznych i wewnętrznych – w porównaniu do ostatnich prawie 40 lat. Trudno oczekiwać, żeby te uwarunkowania były idealne, ale mogłyby być one przynajmniej optymalne. Władze i pracowite społeczeństwo chińskie przywiązuje wielkie znaczenie do pokonywania trudności obiektywnych i słabości subiektywnych niektórych decydentów oraz do zapewnienia możliwie najlepszych dla swego rozwoju, dla realizacji reform, dla przeprowadzania rewolucji jakościowej i dla budowania nowego ładu międzynarodowego warunków zewnętrznych i wewnętrznych. Owe przeszkody i trudności, w dużej mierze, są konsekwencją globalnego kryzysu ekonomiczno-finansowego wywołanego w roku 2007 przez skrajnych neoliberałów amerykańskich, m.in. po to, aby wielki kapitał mógł zarobić na tym kryzysie i aby… powstrzymać imponujący „China's Rise" („wzlot Chin").

Jednak kapitał na kryzysie nie zarobił, wzlotu Chin nie powstrzymał, wręcz przeciwnie – doprowadził do kolosalnego zadłużenia USA (łącznie: już ponad 160 bln dol.) i całego świata (tylko skumulowany dług publiczny świata wynosi teraz ponad 60 bln dol.). Nastąpiło gwałtowne zmniejszenie stopy wzrostu światowego produktu brutto (ŚPB) – nawet do 0 proc. (niedawno) i do około 3 proc.( obecnie), zamiast wymaganych 6 proc. Nawet w Chinach zanotowano, w 2015 r., wzrost długu publicznego do 3 proc. PKB, czyli do wysokości 2,18 bln juanów (2,3 proc. – w roku 2014). Kryzys zahamował normalny rozwój społeczno-gospodarczy świata, zdestabilizował rynek globalny, zmniejszył obroty handlu światowego, zintensyfikował perturbacje giełdowe i surowcowe oraz skazał miliardy ludzi na marną wegetację w warunkach nędzy, dehumanizacji i poniżenia. Prosperujące do niedawna kraje rozwijające się (np. Indie, Indonezja, Brazylia i in.) napotykają obecnie na coraz większe trudności rozwojowe. Nie lepiej dzieje się także w Unii Europejskiej, szczególnie w strefie euro. Odrobienie tych wielkich strat i wyprowadzenie naszej cywilizacji z zapaści kryzysowej wymagać będzie długiego czasu i niezwykłych wysiłków. Analizowane posiedzenia potwierdziły, iż Chiny mają tego świadomość. Premier Li Keqiang zapewnił jednak, iż gospodarki chińskiej nie czeka „twarde lądowanie".

Zaostrzona przez kryzys walka ludzkości o byt i o przetrwanie (np. o żywność, o wodę, o surowce i in.) oraz utrzymująca się groźna luka (próżnia) systemowa w świecie po upadku neoliberalizmu i systemu jednobiegunowego przyczynia się do wzrostu napięcia międzynarodowego, ryzyka wojny, terroryzmu i innych zjawisk patologicznych. Globalny dramat uchodźców jest tego szokującym przykładem. Na tym tle jaskrawo uwidocznia się impotencja i bezradność anachronicznego pojałtańskiego systemu organizacji międzynarodowych, zarówno rządowych, jak też pozarządowych. Coraz wyraźniejsze są skłonności hegemonistyczne i imperialistyczne niektórych wielkich mocarstw do przywrócenia ich dominacji w świecie. Aktywizują się siły skrajnie prawicowe i neofaszystowskie. W wyniku tego, obok „tradycyjnych" ognisk napięcia międzynarodowego i działań wojennych (Afryka, Bliski Wschód, Irak, Syria, Afganistan i wiele innych), pojawiają się nowe tereny konfliktów i rywalizacji, jak np. Ukraina czy Daleki Wschód, a nawet całe rozległe obszary Azji i Pacyfiku.

Chiny nie mogą patrzeć obojętnie i bezczynnie na ekspansywne poczynania USA na tych obszarach, także w sferze militarnej, wespół z Japonią, z Australią, z Filipinami i in., co stanowi zagrożenie dla żywotnych interesów strategicznych i rozwojowych Państwa Środka. Jeśli dodać do tego inspirowanie przez zagranicę tzw. „kolorowej rewolucji" w Chinach, niepokojów społecznych w Hongkongu, prowokacje dotyczące Tybetu (z udziałem Dalai Lamy), Tajwanu, KRL-D, wysp na Morzu Południowochińskim itp., to trzeba jasno i obiektywnie stwierdzić, iż ogólne otoczenie i klimat zewnętrzny, zarówno regionalny, jak też globalny, nie jest jeszcze najlepszym z możliwych dla rozwoju i dla reformowania Chin. Świadomość tego i troska o poprawienie otoczenia zewnętrznego tego wielkiego mocarstwa, w duchu pokoju, bezpieczeństwa, równości, partnerstwa, współpracy i wzajemnych korzyści, znalazła swe przekonujące odzwierciedlenie również w obradach parlamentu i OK Ludowej Konsultatywnej Rady Politycznej.

Problemy wewnętrzne: niemałe trudności i kłopoty wymagają, a jakże, radykalnych i optymalnych rozwiązań także w sferze polityki wewnętrznej, szczególnie społeczno-gospodarczej Chin. Nic przeto dziwnego, iż na obydwu analizowanych posiedzeniach podkreślano z całą mocą konieczność ustabilizowania i optymalizacji gospodarki oraz zapewnienia odpowiedniej jakości życia i pracy prawie 1,5-miliardowej rzeszy obywateli oraz zrównoważonego (harmonijnego) rozwoju – z uwzględnieniem aspektów i proporcji ekonomicznych, społecznych i ekologicznych; plus, naturalnie, uwarunkowań zewnętrznych. Globalne skutki kryzysu nie pozostały bez negatywnego wpływu na gospodarkę Chin, pierwszego producenta, eksportera, konsumenta i inwestora na świecie. Nie mam jeszcze jasności, w jakim stopniu kryzys wpływa na spadek rocznej stopy wzrostu PKB ChRL, wynoszącej około 10 proc. (przez ostatnich ponad 30 lat!) do obecnych około 7 proc? Ale wpływ ten jest absolutnie ewidentny. Jeśli wziąć pod uwagę, że wartość PKB ChRL wyniosła, w 2015 r., 12,25 bln dol. (w kategoriach nominalnych) i 21,00 bln dol. (w kategoriach PPP = ang. Purchasing Power Parity – parytet siły nabywczej PSN), to owe 3 proc. różnicy wartości PKB in minus oznacza bardzo poważną stratę. Nota bene: roczny PKB per capita wynosi obecnie 7 800 dol. (70 miejsce w świecie)

Kryzys spowodował poważne zmniejszenie popytu zagranicznego, szczególnie w USA i w UE, na towary, na usługi i na inwestycje chińskie. Tendencja ta utrzymuje się nadal – np. w lutym 2016 r. nastąpił spadek wartości eksportu chińskiego o 25,4 proc. w stosunku do lutego 2015 r. Producenci i eksporterzy chińscy musieli ograniczać produkcję i eksport, a nawet zamykać zakłady pracy, poszukiwać nowych rynków zbytu itp.; władze państwowe zaś starały się ożywiać olbrzymi rynek wewnętrzny i siłę nabywczą konsumentów krajowych. Ale mimo to poważnym problemem jest nadal nadmiar potencjału wytwórczego, produkcji i zapasów w niektórych branżach, także rolno-spożywczej, czego dawno w Chinach nie było! W takich warunkach, optymalizacja produkcji oraz podaży towarów i usług, zapewnienie rentowności, restrukturyzacja niewydajnych czy przestarzałych przedsiębiorstw państwowych (tzw. „zombie enterprises") jest nadrzędnym problemem i zadaniem o znaczeniu ogólnopaństwowym, ogólnospołecznym i globalnym. Zmniejszają się dochody i zyski wielkich korporacji państwowych. Znamienne, iż nie przewiduje się upadłości i wyrzucania na bruk pracowników nierentownych przedsiębiorstw, lecz restrukturyzacje ich zadłużenia, fuzje z innymi podmiotami itp. – z zapewnieniem przez państwo osłony finansowej (100 mld juanów) dla zwalnianych pracowników i innych możliwości ich zatrudnienia.

Podobnej modernizacji i usprawnienia wymaga system bankowy i finansowy, rolnictwo, transport, łączność, nauka i oświata, służba zdrowia, kultura, wymiar sprawiedliwości, ochrona środowiska, potencjał obronny oraz praktycznie wszystkie inne główne dziedziny życia gospodarczego i społecznego. Kardynalnym zadaniem jest usunięcie dysproporcji w dochodach i w poziomach rozwoju (miasto–wieś, kobiety–mężczyźni, prowincje wschodnie–prowincje zachodnie itp.) oraz rozwiązanie poważnych problemów społecznych i demograficznych (starzenie się społeczeństwa – już około 17 proc. obywateli jest w wieku ponad 60 lat, dysproporcje między obiema płciami – na 100 kobiet przypada 120 mężczyzn) i in. Przyjaciele chińscy nie tają bynajmniej, iż jeszcze 70 mln obywateli żyje w biedzie, tzn. poniżej minimum socjalnego, które tam wynosi 2 800 juanów, czyli około 430 dol. rocznie. Żaden Polak nie przeżyłby roku za takie pieniądze, ale Chińczyk potrafi! Zresztą liczba biedujących już zmniejszyła się o 100 mln, a 300 mln mieszkańców wsi zapewniono dostęp do czystej wody pitnej. Partia i państwo przywiązuje wielkie znaczenie do likwidacji biedy; wydatki z budżetu na te cele wzrosną o prawie 45 proc. Tylko w br. z jej szponów zostanie wyrwanych 10 mln obywateli, głównie mieszkańców wsi. Podobnie będzie w następnych latach.

Innowacyjne rozwiązania: naturalnie, wielki kraj i wielki naród musi rozwiązywać swe wielkie problemy nie mające porównania z niczym innym na świecie, nawet z analogicznie wielkimi Indiami. Mając świadomość tychże problemów oraz ich zwiększonej ostrości w warunkach kryzysu globalnego i trudności wewnętrznych, z tym większą uwagą śledziłem i analizowałem obrady, uchwały i rozwiązania określone na omawianych posiedzeniach parlamentu i OK Rady Konsultatywnej w Pekinie. Poniżej przedstawię, pokrótce, tylko te ich treści i aspekty, które – moim skromnym zdaniem – uważam za najważniejsze i za najbardziej interesujące dla Chin i dla całego świata.

Kwestie ideologiczne: obrady potwierdziły nieprzemijającą aktualność i ważność kardynalnych kanonów i fundamentów ideologicznych partii, państwa i społeczeństwa chińskiego. Chodzi głównie o koncepcję socjalizmu o specyfice chińskiej i o kierowniczą rolę partii oraz o dorobek teoretyczny wielkich przywódców KPCh i ChRL – Deng Xiaopinga, Jiang Zemina, Hu Jintao i Xi Jinpinga. Z dostępnych materiałów wynika, iż – tym razem – o Mao Zedongu i o maoizmie raczej nie wspominano, co nie zmienia powszechnej oceny Jego zasług dla powstania i dla rozwoju KPCh i ChRL oraz przeświadczenia, iż „bez tego, co było za Mao, nie byłoby tego, co jest teraz" w Chinach. Nadal też, jak to potwierdzają np. wypowiedzi i teksty przewodniczącego Xi, kierownictwo i społeczeństwo chińskie czerpie całymi garściami z nauk i z mądrości konfucjańskich i marksistowskich oraz z zagranicznych pozytywnych teorii i doświadczeń praktycznych – stosownie do potrzeb, możliwości i specyfiki chińskiej.

Analogiczną stabilność, ciągłość i niezbędną dozę innowacyjności wykazują też chińskie podstawy teoretyczne, ideologiczne i programowe w sprawach globalnych oraz w polityce zagranicznej KPCh i ChRL. Mam nade wszystko na względzie pozytywny pacyfizm chiński, czyli wizję świata bez wojen, pokojowego regulowania sporów i konfliktów drogą negocjacji, nieingerencji w sprawy wewnętrzne itp. – z jednoczesną gotowością do pokonania każdego agresora, który zagroziłby żywotnym interesom Chin, ich suwerenności czy integralności terytorialnej. W tym sensie mocno zabrzmiało w czasie analizowanych obrad pekińskich wezwanie przewodniczącego Xi, zwierzchnika sił zbrojnych, przewodniczącego Komisji Wojskowej KC KPCh, do opracowania nowej chińskiej teorii (doktryny) wojskowej stosownie do współczesnych realiów, wyzwań i możliwości. Prace nad nią i jej ostateczny kształt zasługiwać będą na maksymalną uwagę całej ludzkości.

Ponadto jestem też pod silnym wrażeniem ideologii (filozofii) humanizmu, która przewijała się złotą nicią w trakcie obrad i w uchwałach obydwu posiedzeń. Zresztą troska o dobro człowieka jest odwieczną tradycją chińską, akcentowaną szczególnie mocno w okresie reform i otwarcia na świat. Tym razem jednak troska ta została wyeksponowana niezwykle wyraziście, jak nigdy przedtem. Sprawa ta wymaga więc szczególnego podkreślenia, także na tle globalnej dehumanizacji życia, jaka nastąpiła w wyniku wynaturzeń w stosowaniu neoliberalnej „ideologii pieniądza" i pogoni za zyskiem w różnych krajach świata. Nie pieniądz dla pieniądza, nie gospodarka dla gospodarki, nie PKB dla PKB, nie rozwój dla rozwoju lecz rozwój i jego owoce – dla wszystkich ludzi. Oto nadrzędne motto współczesnego humanizmu chińskiego.

W tym kontekście należy zwrócić szczególną uwagę na nową koncepcję „ekonomii politycznej Xi" („Xi political economics"), omawianą w czasie obrad i wcześniej oraz dyskutowaną obecnie na całym świecie. Sama kategoria ekonomii politycznej nie jest nowa – była ona używana np. przez uczonych-ekonomistów i polityków w XIX i w XX wieku. Nowością natomiast jest chińska odmiana tej kategorii w XXI wieku, zgodnie z propozycjami przewodniczącego Xi. Jego schińszczona „ekonomia polityczna" pozostaje w ścisłym związku z tamtejszą specyfiką, z zasadami humanizmu i dobra człowieka coraz silniej eksponowanymi w polityce i w praktyce partii i państwa chińskiego – ku zadowoleniu społeczeństwa. Przewodniczący Xi kładzie też duży nacisk na likwidację biedy i na poprawę doli rolników, pasterzy, osób niepełnosprawnych i innych obywateli źle sytuowanych. W centrum tej teorii uplasowany jest właśnie człowiek – w kontekście ww. specyfiki chińskiej oraz z uwzględnieniem „nowej normalności" („New Normality") w rozwoju państwa i społeczeństwa. Przewodniczący Xi podkreśla zdecydowanie, iż ww. „nowa normalność" stanowi, bez wątpienia, wielkie wyzwanie, ale też unikalną szansę rozwojową dla Chin.

Obok tych kardynalnych koncepcji ideologicznych i teoretycznych, w obradach parlamentarnych występowały też inne kategorie tego rodzaju, o których jest głośno w polityce i w reformowaniu Chin. Tytułem przykładu wspomnę jedynie o kilku spośród nich, a mianowicie: a. pięć idei rozwojowych – innowacje, koordynacja, zielony rozwój, (sprawiedliwy) podział owoców rozwoju, otwartość; b. trzy nakazy – moralne postępowanie, właściwe sprawowanie władzy, samodyscyplina oraz trzy uczciwości – w podejmowaniu decyzji, w karierze zawodowej i w postawie osobistej. Pod tymi hasłami, w partii przeprowadzono w 2014 r. szeroką kampanię szkoleniową, zgodnie z zaleceniami przewodniczącego Xi ws. polepszenia „ekologii politycznej"; c. cztery całości – umiarkowanie zasobne społeczeństwo pod każdym względem, reformowanie, rządy prawa i dyscyplina partyjna oraz cztery świadomości – ideologia, kompleksowe podejście, sedno spraw i linia generalna. Bez powyższych koncepcji trudno byłoby o lepszą syntezę istoty reform, przemian i rewolucji jakościowej dokonującej się w Chinach.

Nowości polityczne: system (ustrój) polityczny oraz struktura i organizacja państwa i społeczeństwa chińskiego jest trwała i ustabilizowana od dawna, co nie oznacza, iż nie jest ona doskonalona, modernizowana i reformowana wraz ze wszystkimi swymi częściami składowymi. Prym w tym procesie wiedzie partia rządząca – poprzez samodoskonalenie, dawanie przykładu i eliminowanie narośli patologicznych, typu korupcja, kumoterstwo itp. Przy czym, proces doskonalenia obejmuje wszystkie szczeble i instancje władzy partyjnej i państwowej – od najniższej do najwyższej. Nie jest to bynajmniej proces żywiołowy i samowolny, lecz dobrze koordynowany i bazujący na solidnych badaniach i analizach naukowych oraz realizowany przez najlepszych profesjonalistów i w oparciu o poszanowanie Statutu KPCh, Konstytucji ChRL i prawa – w ogólności. Postępuje proces decentralizacji władzy; np. kompetencje ustawodawcze władz terenowych zwiększono z 49 do 288 miast chińskich. Mogą one uchwalać tzw. podustawy („by-laws"), stosownie do miejscowych potrzeb, możliwości i warunków. Poczynając od 2016 r., ponad 900 mln obywateli będzie wybierać bezpośrednio 2,5 mln radnych na szczeblu powiatowym i osiedlowym; zwiększa się też rola organizacji społecznych w procesie rządzenia.

Premier Li przyznał samokrytycznie, iż rząd i inne organy władzy państwowej nie realizują jeszcze reform w wymaganej skali i z odpowiednią efektywnością. Duży nacisk kładzie się na zwiększenie udziału obywateli w procesie rządzenia (demokracja ludowa) oraz na przestrzeganie zasad równości i sprawiedliwości społecznej. Chińczycy, w odróżnieniu od innych, nie wstydzą się swego systemu: socjalistyczna gospodarka rynkowa. W jej ramach zwiększa się rola mechanizmów rynkowych oraz sektora prywatnego (tzw. niepaństwowego – „non public"). Bliższe i dalsze systemowe cele strategiczne określane są jako: najpierw „nowe i normalne państwo", a następnie – „nowoczesne państwo chińskie", do roku 2049 (tzw. drugi cel stulecia utworzenia ChRL). Przykłady ww. udoskonaleń znajdujemy także w obradach i w uchwałach obydwu analizowanych posiedzeń parlamentarnych.

Problematyka gospodarcza: na obydwu tych posiedzeniach kładziono wielki nacisk na ustabilizowanie gospodarki i na zapewnienie normalnych warunków jej rozwoju. Chiny zostaną przekształcone z „producenta i eksportera ilości" w „producenta i eksportera jakości". Gospodarce chińskiej nie grozi ww. „twarde lądowanie", „przegrzanie jej mechanizmu" czy inne anomalie tego rodzaju (perturbacje giełdowe, wahania walutowe itp.). W kategoriach makroekonomicznych kardynalne znaczenie wśród uchwał parlamentu, ma: – udzielenie absolutorium rządowi, – stwierdzenie, że XII plan pięcioletni został w pełni zrealizowany, – uchwalenie XIII planu pięcioletniego do roku 2020 (i planu rocznego na br.); w roku 2020 wartość PKB ma wynieść ponad 90 bln juanów (1 USD = 6,47 RMB); – określenie „średnio-wysokiej" stopy wzrostu gospodarczego w granicach 6,5–7 proc. rocznie, co zapewni prawie pełne zatrudnienie (w 2015 r. PKB wzrósł o 6,9 proc., a stopa bezrobocia wynosi obecnie około 4,5 proc.), – stworzenie 10 mln nowych miejsc pracy w miastach, w roku 2016 i 50 mln – do roku 2020 oraz – wyznaczenie ram i zasad „nowej normalnej gospodarki" chińskiej, bazującej na optymalizacji, na racjonalizacji, na innowacyjności i na zrównoważonym rozwoju. Po zrealizowaniu XIII planu stopa wzrostu gospodarczego powinna sięgnąć 7,8 proc. rocznie.

Nakłady na postęp naukowo-techniczny zwiększone zostaną do 2,5 proc. PKB, zaś udział nowych wynalazków w tworzeniu PKB wzrośnie o 60 proc.. Przedmiotem szczególnego zainteresowania państwa będzie wyszukiwanie i promowanie młodych talentów. W Chinach jest 900 mln ludzi zdolnych do pracy, z czego 100 mln posiada wykształcenie wyższe lub zawodowe. Premier nie tai, iż dostosowanie tak olbrzymiej armii pracy do nowych warunków gospodarowania będzie dość trudne, a nawet bolesne. W ogólności, pomyślna realizacja XIII planu pięcioletniego mieć będzie fundamentalne znaczenie dla osiągnięcia pierwszego celu stulecia (z okazji powstania KPCh w 1921 r.), czyli zbudowania społeczeństwa umiarkowanie zasobnego pod każdym względem – właśnie do roku 2021. Dlatego też niezbędne będzie podwojenie, w owym terminie, wartości PKB i PKB per capita z 2010 r.

Interesujące, że tempo wzrostu dochodów osobistych ludności jest już wyższe od stopy wzrostu gospodarczego (stopa wzrostu PKB per capita wyniosła 7,4 proc. w roku 2015). Ponadto XIII plan pięcioletni sprzyjać będzie dynamizowaniu gospodarki chińskiej i całej gospodarki światowej, gdyż Chiny będą importować więcej towarów i usług z zagranicy w celu realizowania wytyczonych wewnętrznych zadań gospodarczych. Prezydent Xi mówił o konieczności „nowej rewitalizacji" („nowego ożywienia", „fresh vitality") współpracy międzynarodowej i rozwoju światowego, który nadal jest w stanie zapaści. Sektor finansowy zostanie włączony do ogólnego sektora usług, co ułatwi inwestycje chińskie za granicą oraz inwestycje zagraniczne w Chinach. Tak więc w obecnych uwarunkowaniach wewnętrznych i zewnętrznych rola gospodarki chińskiej w rozwoju poważnie wzrasta. Ważnym zamierzeniem jest też intensyfikowanie współpracy międzynarodowej na linii: Południe–Południe.

Położony zostanie kres rozwojowi gospodarczemu za wszelką cenę (z wykorzystaniem niskich kosztów produkcji i pracy itp.), monumentalnym inwestycjom „na pokaz", marnotrawstwu i zatruwaniu środowiska naturalnego. Obrady i uchwały parlamentarne potwierdziły, iż ekologia stanowi przedmiot szczególnej troski władz i społeczeństwa. Cel strategiczny polega na zbudowaniu „zielonych Chin". Coraz częściej bowiem smog zalega nad wielkimi miastami chińskimi. Obiektem szczególnej troski ekologicznej będzie rejon: Pekin–Tianjin, mokradła w delcie rzeki Jangcy i wiele innych. Wielkim problemem jest także walka z zanieczyszczaniem wody i gleby oraz produkcja zdrowej żywności oraz wytwarzanie „zielonej energii" (słonecznej itp.). Zadania te znalazły stosowne odzwierciedlenie w XIII planie pięcioletnim. Ich realizacji służyć będzie ww. ograniczanie emisji dwutlenku węgla i innych gazów przemysłowych. Tylko w 2015 r. wysokość łącznych kar pieniężnych wymierzonych trucicielom środowiska naturalnego wyniosła 654 mln dol. (w przeliczeniu).

W sumie, w planie tym określone zostały 32 wielkie zadania strategiczne w rozwoju społeczno-gospodarczym Chin, ze szczególnym naciskiem na wysoką jakość, innowacyjność i efektywność. Wymagania te nie występowały w tak znacznej skali w poprzednich planach pięcioletnich. Planiści i decydenci chińscy nie ukrywają bynajmniej, iż pragną uniknąć, w warunkach chińskich, „zachodnich i rosyjskich problemów gospodarczych" w procesie rozwoju. Dlatego tak ważne znaczenie ma eksponowane w obradach i w dokumentach parlamentarnych zadanie zreformowania i optymalizacji podaży towarów i usług, stosownie do istniejącego popytu. Odnosi się to zwłaszcza do przemysłu, który będzie przedmiotem intensywnych zabiegów dostosowawczych i modernizacyjnych. Ustabilizowanie podaży wymagać będzie jej ograniczenia w niektórych dziedzinach (gdzie występuje nadmiar towarów i usług) oraz jej zwiększenia (gdzie są niedobory i braki).

Likwidacji ulegną przerosty (nadmiar) potencjału wytwórczego, szczególnie w hutnictwie, w przemyśle chemicznym i w górnictwie węglowym, obniżone zostaną koszty produkcji i usprawnione zarządzanie. Państwo zlikwiduje podatek od przedsiębiorstw i wprowadzi VAT oraz liczne udogodnienia w handlu zagranicznym i nowoczesne modele biznesowe. Zlikwidowanych zostanie 18 rozmaitych opłat od osób prawnych i fizycznych na rzecz skarbu państwa (np. na fundusz wodny itp.) – na ogólną sumę ponad 500 mld juanów. Zwiększy się udział konsumpcji wewnętrznej w tworzeniu dochodu narodowego (PKB), z jednoczesną likwidacją barier istniejących w tej dziedzinie i ze skuteczną ochroną interesów konsumentów. Premier Li stwierdził bez ogródek, iż tradycyjne „lokomotywy" rozwoju słabną, w związku z czym niezbędne są jego nowoczesne i silne „lokomotywy", jak np. najnowsze technologie i takież formy przedsiębiorczości, innowacyjność (np. łączność kwantowa, oscylatory neutronowe, super przewodowość w wysokich temperaturach, badania kosmosu, także Księżyca oraz głębin oceanicznych i in.), zjednoczenia przemysłowe („industry clusters"), informatyzacja przemysłu i odpowiedni system nowoczesnych usług.

Premier porównał gospodarkę chińską do wielkiego statku płynącego daleko naprzód poprzez wzburzone fale. Celom modernizacji i optymalizacji potencjału wytwórczego służyć też będzie program pn.: „ Made in China 2025". W XIII planie pięcioletnim zostanie zmniejszony poważnie udział głównych czynników i efektów produkcji w przeliczeniu na jednostkę PKB: energii – o 15 proc., wody – o 23 proc., – emisji dwutlenku węgla o 18 proc. Tylko w 2016 r. z dróg zniknie 3,8 mln sztuk starych pojazdów zanieczyszczających środowisko. W budżecie państwa na br. przewidziano wzrost wydatków na siły zbrojnie tylko o 7,6 proc., czyli o połowę mniej niż w latach poprzednich. Parlament podkreślił ponownie konieczność lepszej współpracy i koordynacji cywilno-wojskowej w Chinach, czego wymaga np. realizacja ustawy ws. bezpieczeństwa narodowego i ustawy antyterrorystycznej.

Urzeczywistnienie wszystkich nowatorskich i rewolucyjnych zamierzeń będzie dość trudne, ale w pełni możliwe, gdyż Chiny dysponują olbrzymimi rezerwami rozwojowymi. Cała sztuka polega dziś na ich racjonalnym i optymalnym wykorzystaniu. Np. pilną sprawą jest również kompleksowa modernizacja rolnictwa (m.in. poprzez tworzenie gospodarstw rodzinnych, „new style professional farmers", nowoczesnych spółdzielni produkcyjnych i in.) oraz udoskonalenie systemu usług na obszarach wiejskich, infrastruktury (komunikacja, łączność, energia, transport, np. planuje się zbudowanie 200 000 km nowych dróg i in.). Dochody ludności wiejskiej (około 800 mln obywateli) będą zwiększać się systematycznie, stymulując konsumpcję wewnętrzną. Problematyka unowocześnienia rolnictwa i rozwoju obszarów wiejskich była jednym z najważniejszych tematów poruszanych w tegorocznych obradach i w dokumentach parlamentarnych.

Kolejne wielkie zadanie – to nowoczesna urbanizacja. Jej rozwój też będzie stymulował popyt wewnętrzny. Do roku 2020 – 60 proc. ludności Chin będzie mieszkać w miastach, a 45 proc. obywateli Chin będzie na stałe zameldowanych w miastach. Rozwiązana zostanie newralgiczna kwestia meldunkowa (hukou – po chińsku). Oblicza się, iż w miastach zamieszkuje obecnie 13 mln obywateli bez meldunku, wywodzących się głównie ze wsi. W sumie – 100 mln obywateli zameldowanych na wsi uzyska meldunek w miastach. Wymagać to będzie również zapewnienia im opieki lekarskiej, ubezpieczeń społecznych, możliwości oświatowych itp. Na szeroką skalę realizowane będzie budownictwo mieszkaniowe w miastach, finansowane z budżetu państwowego (7,7 mln mieszkań dla 100 mln obywateli). Wyremontowanych zostanie 20 mln zaniedbanych mieszkań. Wprowadzone będą znaczne ułatwienia w zakresie kredytów mieszkaniowych (hipotecznych) oraz nabywania i wynajmu mieszkań.

W nowym planie pięcioletnim przewidziane są poważne inwestycje infrastrukturalne oraz poczynania zmierzające do usunięcia dotychczasowych dysproporcji rozwojowych pomiędzy różnymi regionami/prowincjami Chin, szczególnie pomiędzy Wschodem i Zachodem kraju. Tylko w 2016 r. przeznacza się 800 mld juanów na modernizację kolei i 1,65 mld juanów na rozbudowę dróg i autostrad. Długość linii kolejowych dla pociągów dużej szybkości wzrośnie do 30 000 km. Linie te połączą 80 proc. wielkich miast. W ten sposób łączna długość linii kolejowych przekroczy 121 000 km. Podobnie, do 30 000 km zwiększy się długość nowoczesnych dróg i autostrad, a ich łączna długość wyniesie także 120 000 km. (nota bene: szybkie koleje chińskie stanowią już 60 proc. łącznej długości linii kolejowych tego rodzaju na świecie). Całe terytorium kraju zostanie objęte łącznością bezprzewodową. Fachowcy podkreślają, iż Chiny potrzebują tysiące nowych samolotów pasażerskich i około 50 nowych portów lotniczych – by sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu.

Nastąpi modernizacja i ożywienie gospodarki w północno-wschodnich regionach kraju oraz kompleksowy rozwój obszarów północno-zachodnich (szczególnie Tybetu i Xinjiangu). W ramach globalnej strategii nowych szlaków jedwabnych i pasów ekonomicznych utworzone zostaną takie właśnie pasy w samych Chinach, np. wzdłuż wybrzeża, rzeki Jangcy i głównych szlaków komunikacyjnych, na linii Pekin–Tianjin–Hebei, a także specjalne strefy ekonomiczne, nowoczesne ośrodki rozwoju gospodarczego (np. Laboratorium Chińskie), strefy wolnego handlu (np. Chiny–Japonia–Korea Płd.), strefy handlu transgranicznego (także elektronicznego), strefy rozwoju współpracy gospodarczej z Tajwanem itp. Realizowane są porozumienia inwestycyjne ChRL–USA i ChRL–UE. Chiny zmierzają aktywnie do utworzenia wielkiej strefy wolnego handlu w regionie Azji i Pacyfiku.

Korzyści społeczne: parlament potwierdził, iż głównym beneficjentem analizowanych przeobrażeń reformatorskich i jakościowych w Chinach jest, i będzie, całe społeczeństwo oraz każdy obywatel – z osobna. Z całą mocą wyeksponowano kwestię jedności narodowej, konsensusu i zgody wszystkich Chińczyków, także Tajwańczyków oraz obywateli Hongkongu i Makao („jedna rodzina" – „one family", „people of China") niezależnie od przynależności do określonej grupy etnicznej czy wyznawanej religii. Władze dbają o rozwijanie harmonijnych stosunków pomiędzy religiami. Podobnie jak w uchwale V Plenum XVIII KC KPCh (26-29 października 2015 r.), tak też w uchwałach parlamentarnych za nadrzędne zadanie uznano zapewnienie odpowiedniej jakości życia obywateli. W ten sposób rozpoczął się na dobre proces reformowania również tej sfery rozwoju społecznego. Tylko w okresie sprawozdawczym, z inicjatywy Stałego Komitetu OZPL, przyjęto 5 nowych ustaw i znowelizowano 37 dotychczasowych. Modyfikacje te dotyczyły tak ważnych (społecznie) spraw, jak posiadanie dwójki dzieci czy zwalczanie przemocy w rodzinie. Z sondaży wynika, iż – póki co – 2 mln nowych małżeństw (16 proc.) pragnie mieć dwójkę dzieci. W ślad za uchwałami parlamentarnymi trwać będzie reformowanie i doskonalenie prawa, szczególnie cywilnego, i wymiaru sprawiedliwości.

Ze sfery teorii do praktyki przechodzi założenie korzystania przez wszystkich z owoców rozwoju gospodarczego, czyli wspólnego dobrobytu i wspólnej pomyślności („common prosperity"). To nie ma nic wspólnego z niegdysiejszą „urawniłowką", czyli z prymitywnym egalitaryzmem. Państwo zapewni obywatelom stabilne systemy podstawowych usług publicznych i ubezpieczeń społecznych. Już obecnie 80 proc. ludności korzysta z tych ubezpieczeń i świadczeń (emerytury, renty, zapomogi itp.). Oświata różnych szczebli i specjalności obejmie wszystkich obywateli w wieku produkcyjnym. Nowością jest zgoda państwa na otwieranie prywatnych instytucji oświatowych. Okres obowiązkowej i bezpłatnej nauki w Chinach wynosi 9 lat. Tylko w 2016 r. 7,65 mln absolwentów ukończy szkoły średnie. Trzeba im zapewnić dalsze studia lub miejsca pracy, możliwości prowadzenia własnej działalności gospodarczej itp. Realizowany jest także program otwartego dostępu to kultury i sztuki oraz powszechnej ochrony zdrowia (tzw. „Healthy China"), mający m.in. na celu przedłużenie średniej długości życia obywateli. Obecnie wynosi ona ponad 75 lat (77,5 lat – kobiety i 73 lata mężczyźni), co jest wynikiem godnym najwyższego uznania w tak wielkiej masie ludzkiej i w nienajlepszych jeszcze (średnio) warunkach jej życia i bytowania.

Polityka zagraniczna: nowa, jakościowo, polityka wewnętrzna wymaga też stosownej modyfikacji polityki zagranicznej ChRL. Tradycyjnie już, ta ostatnia dobrze służyła i służy nadal zapewnianiu możliwie jak najlepszego otoczenia zewnętrznego dla realizowania zadań i celów wewnętrznych i, naturalnie, umacnianiu pozycji Chin na arenie międzynarodowej oraz budowaniu nowego i lepszego świata. Oczekuję raczej stosunkowo niewielkich uzupełnień i modyfikacji, jeśli chodzi o nadrzędne treści i o kierunki polityki zagranicznej ChRL oraz jej współpracy gospodarczej z zagranicą. Są one bowiem jasno określone i ustabilizowane od początku chińskiego „otwarcia na świat", które obecnie będzie, bez wątpienia, rozszerzane i wzbogacane o nowe treści. Dotychczasowe efekty tej polityki sprawiają, iż ChRL utrzymuje bardzo dobre, dobre lub poprawne stosunki współpracy, faktycznie ze wszystkimi krajami, regionami i kontynentami świata oraz z organizacjami międzynarodowymi. Jest to polityka umiaru, realizmu, pokoju i współpracy, która, szczerze powiedziawszy, uniemożliwia wybuch globalnego konfliktu zbrojnego i zapewnia pokojowe współistnienie państw – w warunkach znanych komplikacji międzynarodowych i wzrostu napięcia w świecie.

W trakcie analizowanych posiedzeń parlamentarnych w Pekinie wystąpiło wiele istotnych wątków z zakresu polityki zagranicznej i współpracy gospodarczej Chin z resztą świata. Mówił o nich, m.in., prezydent Xi, premier Li i – bardziej szczegółowo – Wang Yi, minister spraw zagranicznych. Spośród tych stwierdzeń, wybieram tylko kilka, które, jak się wydaje, mają największe znaczenie i wymowę dla Chin i dla całego świata. I tak, wyrażono ponownie zdecydowany sprzeciw wobec prób separatystów w kwestii ustanowienia „niepodległości Tajwanu", eksponując znaczenie rozwoju współpracy, pokoju i stabilności między obiema stronami Cieśniny Tajwańskiej, szczególnie rozszerzania wymiany młodzieżowej. Potwierdzono aktualność i niezmienność polityki „jeden kraj, dwa systemy" w stosunku do Hongkongu i Makao.

Przywódcy chińscy znów zapewnili, iż ich państwo nie zamierza uprawiać polityki i dyplomacji wielkomocarstwowej oraz rywalizować z istniejącym systemem stosunków międzynarodowych. Chiny pragną natomiast zwiększenia ich udziału i roli w tym systemie oraz jego modernizacji (wielobiegunowość) – stosownie do współczesnych i przyszłych potrzeb i możliwości. Bardzo interesujące wątki znaleźć też można w wypowiedziach ministra Wanga podczas jego tradycyjnej konferencji prasowej (w tym roku dnia 8 marca 2016 r.) przy okazji posiedzeń parlamentarnych. Są to stwierdzenia i oceny bardzo celne i syntetyczne. I tak, Chiny pragną być swoistą odskocznią dla ożywienia gospodarki światowej i handlu międzynarodowego. Rozwój globalny powinien mieć charakter kompleksowy i funkcjonować jak naczynia połączone („interconnected development"). Co więcej, kwestie rozwoju świata powinny stać się przedmiotem koordynacji makropolitycznej pomiędzy państwami. W takim duchu przedstawiciele Chin będą się wypowiadać na tegorocznej konferencji G20 w Hangzhou.

Jeśli chodzi o stosunki z innymi wielkimi mocarstwami, to współpraca chińsko- rosyjska jest stabilna i trwała; zaś „Chiny – to nie Stany Zjednoczone, a ChRL nigdy nie będzie USA-bis". Współpraca chińsko-unijna układa się pomyślnie i będzie rozwijana w dalszym ciągu. To także szansa dla Polski. Funkcjonują już połączenia kolejowe: Chiny–Europa. Z kolei ASEAN jest wielkim partnerem regionalnym Chin, szczególnie w dziedzinie realizacji koncepcji nowych szlaków jedwabnych, pasów gospodarczych (np. korytarze ekonomiczne Chiny–Pakistan i Chiny–Mongolia–Rosja), funkcjonowania AIIB (Azjatyckiego Banku Inwestycji Infrastrukturalnych), utrzymania pokoju, stabilności i bezpieczeństwa itp. Wspólnie z ASEAN-em Chiny zrealizowały już ponad 40 ważnych przedsięwzięć gospodarczych. ChRL będzie podejmować swe inwestycje infrastrukturalne i logistyczne w tych regionach świata, w których występują ważne interesy tego państwa. W analogicznie pozytywny sposób Chiny oceniają swą współpracę z państwami Bliskiego Wschodu, z Afryką i z Ameryką Południową. Nie ma natomiast powodów do optymizmu w odniesieniu do Japonii (mimo pewnej poprawy). Przyczyną tego są uwarunkowania historyczne, ale także fakt, iż koła rządzące w Japonii mają fałszywe wyobrażenia o Chinach.

Problem koreański może i powinien być uregulowany drogą dialogu, wzajemnych korzyści („win-win") i rozwiązań pokojowych oraz dzięki konstruktywnej współpracy wszystkich zainteresowanych stron. Jeśli zaś chodzi o problematykę wysp na Morzu Południowochińskim (Nansha), to stanowią one odwieczne terytorium chińskie. Budowanie tam obiektów wojskowych (i innych) – to realizacja prawa Chin do samoobrony. Wolność żeglugi handlowej na tych akwenach nie ulega kwestii, natomiast rozmaite swawolne (bezmyślne – „wanton") poczynania są niedopuszczalne. Chiny proponują podejmowanie środków profilaktycznych w celu kontrolowania ryzyka i zagrożeń, jakie mogą pojawiać się na obszarach morskich.

Ciekawe jest także: – to, że, spośród pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ Chiny wnoszą największy wkład do misji pokojowych na świecie. Są one przekonane, iż rozwijanie współpracy międzynarodowej ułatwia polityczne regulowanie i rozwiązywanie różnych spraw o charakterze regionalnym; oraz – fakt, iż już 70 państw wyraziło swe zainteresowanie nowymi szlakami jedwabnymi, a 30 podpisało stosowne umowy. Minister Wang wyeksponował także rosnącą rolę chińskiej służby konsularnej, szczególnie opiekowanie się ante – a nie tylko post – factum obywatelami chińskimi rozproszonymi po świecie w ramach „polityki otwarcia". Obywatele Chin mogą udawać się bez wiz (lub otrzymywać wizy przy przekroczeniu granicy) do 54 krajów świata (ale nie do Polski). Swoistą ironią historii w tym względzie jest to, że obywatele polscy muszą jeszcze podróżować do Chin z wizami, ale do Hongkongu – bez wiz!

Refleksje końcowe: mam świadomość, iż – w relatywnie krótkim opracowaniu analitycznym – niemożliwe jest przedstawienie całego bogactwa i różnorodności treści zawartych w tegorocznych obradach i w uchwałach chińskiego parlamentu. Niemniej jednak podjąłem ten wysiłek, aby – poprzez maksymalnie możliwą ilość konkretów – uzasadnić tezę zawartą w tytule niniejszego opracowania („rewolucja jakościowa…"). Pojęcie to ma raczej wymowę symboliczną, umowną i wręcz metaforyczną. Chodzi o zasygnalizowanie w ten sposób przedsięwzięcia rozwojowego i reformatorskiego o wielkiej skali i o wymiarze historycznym; przedsięwzięcia przeprowadzanego spokojnie, systematycznie i łagodnie – bez wstrząsów, rozlewu krwi, ofiar i perturbacji kojarzonych zazwyczaj z rewolucją.

Historia Chin zna już wiele rozmaitych rewolucji. Za mojej pamięci odbyła się np. tzw. „rewolucja kulturalna" (lata 1966-1976). Nadal jest ona przedmiotem dyskusji i sporów w samych Chinach oraz na całym świecie. Owa „rewolucja" pochłonęła wiele ofiar ludzkich, spowodowała wiele strat materialnych i moralnych; ale czy przyniosła ona stosowne korzyści rozwojowe? Nie mam pewności w tej materii. Zapewne można było rozwiązać ówczesne problemy polityczno-ideologiczne i społeczno-gospodarcze innymi, bardziej cywilizowanymi metodami. Wówczas bilans strat i zysków byłby bardziej jednoznaczny i korzystny, z przewagą zysków. Oczywiście wszelkie porównania między „rewolucją jakościową" a „rewolucją kulturalną" nie mają większego sensu i uzasadnienia. Wspominam o tym jedynie po to, aby wykazać, jak bardzo zmieniły się Chiny w ciągu minionych 40 lat i jak sprawnie wyciągają one wnioski ze swej bogatej i burzliwej historii – w celu budowania lepszej i spokojniejszej przyszłości.

Imponująca Olimpiada w Pekinie (w 2008 r.) ukazała światu Nowe Chiny. Również w ostatnich latach odbyły się tam (lub za granicą – z udziałem Chin) rozliczne konferencje, imprezy i wydarzenia regionalne i globalne, w których brali udział najwyżsi przedstawiciele partii i państwa chińskiego, a także innych państw, jak np. prezydent RP Andrzej Duda, który uczestniczył w kolejnej konferencji G16+1, w Suzhou. Sam przewodniczący Xi za czasów swej kadencji odbył już 20 oficjalnych wizyt zagranicznych. Również w najbliższych latach odbędzie się w Chinach wiele ważnych imprez międzynarodowych, jak np. szczyt G20, w Hangzhou (2016 r.), Zimowe Igrzyska Olimpijskie i Paraolimpiada w Pekinie (2022 r.) oraz wiele innych. Odbędą się także uroczystości z okazji 150. rocznicy urodzin Sun Yat-sena, praojca nowożytnych Chin.

Główny wniosek, jaki wyciągam z doświadczeń i z dorobku rozwoju i reform strukturalnych w Chinach w okresie od 1978 r., jest następujący: utrzymanie stabilnego wzrostu gospodarczego oraz osiągnięte już wyniki stanowią solidną podstawę teoretyczno-programową i materialną obecnego i przyszłego innowacyjnego rozwoju, gwarancję pokonania trudności wewnętrznych i zewnętrznych, sprostania nowym zagrożeniom, optymalnej realizacji wytyczonych planów a także stosowania nowych metod makro regulacji w polityce społeczno-gospodarczej. Poza negatywnymi odpryskami kryzysu globalnego, owych zagrożeń i klęsk żywiołowych jest w Chinach ciągle niemało. Ich straty i koszty finansowe są nierzadko niebotyczne. Wystarczy wspomnieć o ekstremalnych zjawiskach pogodowych (susze, powodzie, tajfuny i in.), trzęsienia ziemi czy takie niedawne tragedie i nieszczęścia, jak: wybuch na terenie portu w Tianjinie, wypadki w kopalniach, zatonięcie statku wycieczkowego „Oriental Star" na rzece Jangcy, a nawet nieliczne (na szczęście) ataki terrorystyczne. (Znamienne, iż – przy ogromnej liczbie lotów realizowanych przez liczne chińskie linie lotnicze – nie notujemy nieszczęśliwych wypadków samolotowych).

Biorąc przeto pod uwagę wszelkie plusy i minusy w chińskiej rewolucji jakościowej, można stwierdzić z całym przekonaniem, iż rewolucja ta oraz ciągle reformowana polityka reform i otwarcia na świat będzie intensyfikowana i realizowana zdecydowanie w dalszym ciągu, aż do osiągnięcia zamierzonych celów strategicznych i długofalowych.

(-) Sylwester SZAFARZ

Zobacz także
Polecamy
China Radio International.CRI. All Rights Reserved.
16A Shijingshan Road, Beijing, China