Rosnące koszty życia spędzają sen z powiek mieszkańcom większości europejskich państw, a perspektywy dalszego wzrostu inflacji po nowym roku nie napawają optymizmem.
Jak podaje portal Sky News, Inflacja w Wielkiej Brytanii osiągnęła najwyższy poziom od 1981 r. - 11,1%. W porównaniu z inflacją w Polsce, sięgającą w październiku tego roku 17,9%, zmartwienia Anglików wydają się przesadzone.
Według szacunków GUS, wydatki mieszkaniowe statystycznej rodziny w Polsce wzrosły w ciągu roku o prawie 25 procent, a lwią część pochłania ogrzewanie. Z danych GUS wynika bowiem, że opał jest obecnie 2,5 razy droższy niż przed rokiem.
Pesymistyczne nastroje widoczne są również w corocznym raporcie European Consumer Payment Report (ECPR) firmy Intrum, z którego wynika, że ponad ośmiu na dziesięciu konsumentów martwi się wpływem rosnących cen artykułów spożywczych i energii na ich sytuację finansową. Sześciu na dziesięciu ankietowanych w ramach oszczędności ogranicza stołowanie się poza domem. Jeden na dziesięciu Niemców i 7% ankietowanych w Wielkiej Brytanii stwierdziło, że w skrajnej sytuacji finansowej najprawdopodobniej zalegałoby z czynszem. 24% Brytyjczyków, 17% Niemców i 15% Hiszpanów jest skłonnych zrezygnować z płatności kartą kredytową. Około 23% mieszkańców Wielkiej Brytanii najprawdopodobniej obniżyłoby również wydatki na dentystę i opiekę zdrowotną, co stanowi najwyższy odsetek w Europie.
Badanie firmy pożyczkowej Provident wskazuje, że Polacy wydadzą w tym roku na święta średnio 1259 zł. To o 307 zł więcej, niż w 2021 r. i aż o ponad 500 zł więcej niż w 2020 r. Najwięcej, bo aż 36,6 proc. Polaków planuje przeznaczyć na tegoroczne święta budżet w wysokości 1000-1999 zł.
W okresie poprzedzającym Boże Narodzenie prawie 45% hiszpańskich konsumentów i zaledwie 37% Brytyjczyków zadeklarowało, że planuje ograniczyć wydatki i przeznaczyć mniej na prezenty.
Ponad połowa respondentów w badaniu ECPR spodziewa się, że inflacja utrzyma się przez lata, co wskazuje na niewielką wiarę w zdolność rządu do kontrolowania cen. Niepewność gospodarcza powoduje również, że większość respondentów martwi się o brak warunków do przejścia na emeryturę w przyszłości.
Agnieszka Wu-Skawińska