Baidu

Zniesienie chińskiej polityki „zero covid” szansą dla światowej i polskiej gospodarki

2023-01-03 11:03:00
Podziel się:

Po trzech latach surowej polityki „zero covid” i obostrzeń na granicach Chiny otwierają się na świat.

Chińskie władze ogłosiły zmianę klasyfikacji wirusa Covid-19 i zaliczenie go do tzw. kategorii B, a od 8 stycznia nastąpi zniesienie obowiązku kwarantanny i ułatwienia w podróżowaniu dla osób przybywających z zagranicy. Pozwoli to na całkowite, ponowne otwarcie drugiej gospodarki świata i może spowodować impuls wzrostowy dla gospodarek innych krajów.
Pod koniec 2022 roku Chiny rozpoczęły proces "optymalizację" środków walki z pandemią, by zmniejszyć ich uciążliwość dla mieszkańców i ograniczyć zakłócenia dla gospodarki, aby w końcu pod koniec grudnia znieść obostrzenia związane z polityką "zero covid". Pierwsze takie działania miały miejsce w Kantonie, za którym poszły inne chińskie miasta i regiony. Zniesiono przymusowe testy, chorzy natomiast w przypadku lekkich objawów choroby pozostają w domach, zniesiono lockdowny miejsc w których odnotowano dużą liczbę zachorowań. Na takie kroki pozwala powszechny w Chinach wariant Omikron, który jest znacznie łagodniejszy niż pierwotna odmiana koronawirusa. W związku z tym, że niezwykle rzadko dochodzi to zapalenia płuc wywołanych przez Covid-19, chińska Narodowa Komisja Zdrowia (skrót ang. NHC) zmieniła nazwę "zapalenie płuc wywołane nowym koronawirusem", na "zakażenie nowym koronawirusem". Do tej pory Chiny walczyły z Covid-19 przy użyciu środków przewidzianych, dla najpoważniejszych chorób zakaźnych kategorii A, takich jak na przykład cholera, czy dżuma, a po „optymalizacji” środków walki z pandemią, od 8 stycznia koronawirus będzie traktowany jako choroba zakaźna z grupy B. Dzięki temu od tego dnia zniknie wiele wcześniejszych obostrzeń. Jak poinformowała Narodowa Komisja Zdrowia - „zgodnie z krajowymi przepisami dotyczącymi kwarantanny zdrowotnej środki kwarantanny w przypadku chorób zakaźnych nie będą już stosowane wobec przybywających - do Chin - podróżnych i towarów”.
Tak, więc od 8 stycznia osoby przybywające lub powracające do Chin, nie będą już musiały przechodzić kwarantanny, zniesione zostaną obowiązkowe testy na chińskich przejściach granicznych, wymagane będzie tylko wypełnienie przez podróżującego deklaracji zdrowotnej i legitymowanie się ujemnym wynikiem testu PCR, który został wykonany nie więcej niż 48 godzin przed lotem. Oczywiście osoby z objawami choroby, na przykład z wysoką gorączką lub nie posiadające dodatniego wyniku testu PCR, będą musiały liczyć się z tym, że nie zostaną wpuszczone na obszar Chin lub zostaną odesłane na kwarantannę. W komunikacie chińskiej komisji poinformowano, że zostaną wprowadzone ułatwienia związane z wydawaniem wiz dla cudzoziemców starających przyjechać do Chin, czy to w celach biznesowych, czy w celu podjęcia pracy lub studiów. W uporządkowany sposób będą wznawiane wyjazdy turystyczne obywateli Chin zagranicę. Chińczycy, entuzjastycznie przyjęli tę ostatnią decyzję. Jak podaje brytyjski The Guardian, według danych chińskiej platformy turystycznej Ctrip, w ciągu pół godziny od jej ogłoszenia, liczba zapytań dotyczących wyjazdów do najchętniej odwiedzanych miejsc poza Chinami wzrosła 10-krotnie. Dane innego portalu turystycznego Trip.com, pokazały, że liczba rezerwacji lotów na zagranicznych destynacjach wzrosła w ubiegły wtorek o 254% w porównaniu do poprzedniego dnia. Najpopularniejsze kierunki podróży poszukiwane przez Chińczyków to Makau, Hongkong, Japonia, Tajlandia i Korea Południowa.
Rozkręcenie drugiej co do wielkości gospodarki świata może oznaczać impuls wzrostowy dla innych krajów. W połowie grudnia rynki światowe wyceniały otwarcie chińskiej gospodarki w 2023 roku, drożała miedź i niektóre surowce, rosły chińskie indeksy giełdowe. Według analityka Ignacego Morawskiego otwarcie chińskiej gospodarki po pandemii wygeneruje popyt wśród chińskich konsumentów, którego świat będzie potrzebował, z drugiej strony wzrosną ceny surowców na świecie, których będzie potrzebować rozpędzona gospodarka Państwa Środka. „Otwarcie Chin powinno sprawić, że kraj mocniej zwiększy konsumpcję niż produkcję. To by zaś oznaczało, że efekt popytu dla świata może być większy niż efekt związany z zasysaniem surowców. Chiny powinny relatywnie mocniej zwiększyć zakupy towarów finalnych niż surowców.” – prognozuje w swoim artykule dla Pulsu Biznesu Morawski. Ponad 10% rocznego eksportu z Unii Europejskiej o łącznej wartości 200 mld Euro kierowane jest do Chin, a same Chiny odpowiadają za jedną piątą światowego PKB, więc koniunktura w tym kraju ma przełożenie na koniunkturę na całym świecie – podkreśla Morawski.
W Polsce od kilku miesięcy organizowane są webinaria, czy konferencje online skierowane do polskich producentów i biznesmenów, które informują o szansach, jakie będzie oferował chiński rynek po zakończeniu pandemii. Podczas jednego z takich webinariów, którego organizatorem była Polska Agencja Inwestycji i Handlu, można było się dowiedzieć, że „w trakcie pandemii Covid-19 w Chinach wzrósł popyt na produkty spożywcze, zwłaszcza na produkty ekologiczne, organiczne. Chiński konsument się zmienił, zaczął bardziej dbać o swoje zdrowie i potrafi docenić zdrową żywność”. Powinni to wykorzystać polscy producenci żywności, która słynie z tego, że jej produkcja jest wysoce ekologiczna, w porównaniu z krajami „starej Unii”. Podczas webinarium PAIH zaznaczono, że polscy eksporterzy, przygotowując się do zdobycia chińskiego konsumenta, muszą pamiętać o specyficznych cechach tego rynku, a więc o „chińskich nawykach żywieniowych, które ściśle związane są z kulturą agrarną oraz opakowaniach zbiorczych i prezentowych, cieszących się niezwykłą popularnością.” Optymistycznie na chiński rynek w nowym roku, patrzy polska branża mleczarska, która w 2021 roku odnotowała około 34% wzrost eksportu swoich produktów do Chin. Wprawdzie w roku 2022, z powodu pandemii i trwających lockdownów wzrost ten uległ spowolnieniu, ale 2023 dzięki post-pandemicznym otwarciu Chin rysuje się dla branży bardzo optymistycznie. Podczas zorganizowanej tuż przed świętami, konferencji prasowej online, dyrektorka Polskiej Izby Mleka Agnieszka Maliszewska wyraziła nadzieję na znaczne zwiększenie się sprzedaży polskich produktów mleczarskich w Chinach w 2023 roku. Do ponownej sprzedaży swoich produktów na rynku chińskim przygotowują się również polscy producenci mięsa, zwłaszcza branża drobiarska.   

Tekst: G.G

Źródło: pb.pl, voanews.com, polish.cri.cn, trade.gov.pl, theguardian.com, rynekzdrowia.pl, pap.pl;

Our Privacy Statement & Cookie Policy

By continuing to browse our site you agree to our use of cookies, revised Privacy Policy and Terms of Use. You can change your cookie settings through your browser.
I agree