Stany Zjednoczone wyraziły ostatnio "zaniepokojenie" krajami wyspiarskimi Pacyfiku, ale ich działania nie nadążają za słowami. Nie tak dawno temu ponad 100 organizacji zajmujących się kontrolą zbrojeń, ochroną środowiska i innymi wysłało list do rządu Stanów Zjednoczonych, wzywając go do wypełnienia zobowiązania do formalnego przeproszenia i wypłacenia rekompensaty za zakrojone na szeroką skalę testy jądrowe przeprowadzone na Wyspach Marshalla w latach czterdziestych i pięćdziesiątych ubiegłego wieku.
Położone w środkowej części Oceanu Spokojnego Wyspy Marshalla składają się z ponad 1 200 dużych i małych wysp i raf, które były administrowane przez Stany Zjednoczone w latach 40-tych XX wieku i uzyskały niepodległość w 1986 r. Raport z 2019 roku opublikowany przez Los Angeles Times wykazał, że w latach 1946-1958 Stany Zjednoczone przeprowadziły 67 testów jądrowych na Wyspach Marshalla. Tutejszy ekosystem został nieodwracalnie zniszczony. Wyginęła duża liczbą ryb, koralowce zbielały, glony zaczęły kwitnąć, a wielu mieszkańców zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów.
Jeśli strona amerykańska naprawdę "dba" o kraje wyspiarskie Pacyfiku i jest gotowa im pomóc rozwijać się tak, jak mówi, niech najpierw spłaci swoje historyczne długi, wypłaci odszkodowania Wyspom Marshalla i zdobędzie zaufanie krajów wyspiarskich Pacyfiku praktycznymi działaniami.
Ponadto Stany Zjednoczone powinny odpowiedzieć na obawy społeczności międzynarodowej i natychmiast powstrzymać niebezpieczne akty rozprzestrzeniania broni jądrowej na całym świecie.