Kilka dni temu, zamknięta przez 30 lat ambasada USA na Wyspach Salomona została ponownie otwarta. Departament Stanu USA wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że wyśle dodatkowy personel dyplomatyczny do regionu Pacyfiku, aby połączyć amerykańskie programy i zasoby z lokalnymi potrzebami. Wiele zachodnich mediów postrzega ten ruch Waszyngtonu jako próbę „konkurencji z Chinami” i „przyspieszenie rozmieszczenia wpływów w regionie Azji i Pacyfiku”.
Przez 30 lat „wchodzenie i wychodzenie” Stanów Zjednoczonych na i z Wysp Salomona zawsze budziło strategiczny niepokój i było częścią gry geopolitycznej. Miejscowi mają powody, by wątpić, czy Stany Zjednoczone są naprawdę zainteresowane rozwojem kraju wyspiarskiego. Czy są uważani za równorzędnych partnerów?
Szczerość jest podstawą współpracy między krajami. Dla wyspiarskich krajów Pacyfiku rozwój jest najwyższym priorytetem i wymaga szczerej pomocy zagranicznej, a nie oportunizmu. Kraje te niechętnie stają się pionkami i ofiarami gry wielkich mocarstw. Mają nadzieję, że po ponownym otwarciu zamkniętych od 30 lat ambasad Stany Zjednoczone odbudują szacunek i zawalczą o równość dla wyspiarskich krajów Pacyfiku.