Podczas podróży zagranicznych, niezależnie od tego, czy Chińczycy udają się do krajów tropikalnych, czy tych chłodnych, często zabierają ze sobą termos. Po wylądowaniu na lotnisku szukają ciepłej wody, a podczas rezerwacji noclegu zagranicą często pytają, czy w pokojach są czajniki. Na stronach internetowych hoteli czasami można przeczytać taką informację: „mamy pokoje specjalnie przygotowane dla chińskich gości”, co oznacza, że znajdują się w nich czajniki. Oczywiście nie we wszystkich zagranicznych hotelach można je znaleźć. Z tego powodu niektórzy Chińczycy posiadają w swoim bagażu własne. Wielu obywatelom tego kraju towarzyszą one w każdej podróży.
Według francuskiego historyka - Fernanda Braudela historia picia przez Chińczyków gotowanej wody liczy prawie cztery tysiące lat. W epoce neolitu, kiedy w starożytnym Egipcie i w starożytnej Grecji używano różnych wyrobów ceramicznych do przechowywania przedmiotów, przodkowie Chińczyków już wiedzieli, jak stawiać ceramikę bezpośrednio na ogniu, aby zagotować na nim wodę. Z tego okresu pochodzą pierwsze garnki i miski ceramiczne.
Hasło „Pij więcej gorącej wody” wydaje się więc być podstawą dbanie o swoje zdrowie wyrytą w DNA Chińczyków. Jednym z powodów, dla którego Chińczycy lubią pić ciepłą wodę jest długa historia kultury herbacianej w tym kraju.
Ponadto od lat trzydziestych XX wieku, w Chinach działa „Ruch Nowego Życia”, zachęcający ludzi do picia gorącej wody w celu poprawy warunków sanitarnych – jak wiadomo gotowanie wody zabija bakterie.
Jednakże prawdopodobnie największy wpływ na kulturę picia gorącej wody miały wydarzenia z lat 50-tych XX wieku. To wówczas w Chinach rozpoczęto kilka kampanii dotyczących pobudzania świadomości w dziedzinie ochrony zdrowia, a „picie przegotowanej wody” stało się sloganem powtarzanym w całym kraju. Pojawiły się wtedy nawet plakaty głoszące, że „picie przegotowanej wody powinno zacząć się od dziecka”. Już od przedszkola zachęcano dzieci do jej spożywania, kształtując w ten sposób przyszłe nawyki Chińczyków.
Z powodu wojny w Korei i katastrofalnej sytuacji sanitarnej, chiński rząd zachęcał obywateli do picia przegotowanej wody. Powtarzana jest często następująca historia: 28 stycznia 1952 grupa amerykańskich samolotów wojskowych miała rzekomo zrzucić partię niezidentyfikowanych obiektów w Korei Północnej. W pobliżu tych dziwnych "bomb" miała pojawić się duża liczba much, pcheł i pająków odpornych na skrajne warunki pogodowe. Wiele z tych owadów nie występowało nigdy w tym regionie. Po przeprowadzeniu analizy, okazało się, że „bomby” zawierały ponad dziesięć rodzajów śmiercionośnych bakterii i wirusów. Niektóre dowody wskazują na to, że wojsko amerykańskie rozpętało wojnę bakteryjną przeciwko wojskom chińskim i północnokoreańskim, z zamiarem wykorzystania epidemii do osłabienia ich sił. Jednakże strona amerykańska nigdy się do tego nie przyznała, a historycy do dziś spierają się w spawie przebiegu tych wydarzeń.
Niezależnie od tego, czy ta historia była prawdziwa, chiński rząd szybko wprowadził różne metody, których celem miało być zapobieżenie wybuchowi epidemii. Również chińska dyplomacja i opinia publiczna zorganizowały się, by przekazać apel narodu chińskiego przeciwko tym działaniom, skierowany do całej społeczności międzynarodowej. W całych Chinach zaczęto mobilizować ludzi do sprzątania śmieci, czyszczenia toalet, oczyszczania rowów, zabijania szkodników, picia przegotowanej wody itd. Te konkretne i skrupulatne działania sanitarne były patriotycznym ruchem sanitarnym, który zapisał się na kartach chińskiej historii. To właśnie ta kampania zakorzeniła u Chińczyków zwyczaj picia większej ilości gorącej wody. A także takie zwyczaje jak noszenie maseczek, szczepienia i dezynfekcja... te proste i skuteczne metody higieniczne nadal chronią życie i zdrowie ludzi.
Prozdrowotne zalety picia gorącej wody
Według chińskiej medycyny, gorąca woda to "żywa energia", a częste jej picie, jest ważnym czynnikiem zdrowego życia. Wymienia się wiele zalet picia gorącej wody: wspomaganie trawienia, ułatwianie transportu składników odżywczych zawartych w pokarmie, korzystny wpływ na poprawę krążenia krwi czy przyspieszanie przemiany materii, zwalczanie bakterii, pomoc w likwidacji obrzęków oraz pozbyciu się zbędnych kilogramów, a nawet skuteczne zwalczanie grypy czy infekcji dróg oddechowych. Lista prozdrowotnych korzyści jest, jak widać, bardzo długa.
W zachodniej kulturze picie gorącej wody nie jest tak bardzo cenione, jak w Chinach, choć w publikacjach poświęconych zdrowiu coraz częściej pisze się o jej korzystnym wpływie na ludzki organizm. W świecie zachodnim, w tym w Polsce, lekarze od lat zalecają picie do 2 litrów wody dziennie, choć raczej mowa jest o wodzie schłodzonej i niegazowanej. W Chinach również nie wszyscy są zwolennikami picia gorącej wody. Młodsze pokolenie często wybiera zamiast wody, herbatę, kawę, kakao, czy soki owocowe lub słodzony napój. Jednak większość napotkanych na ulicy Chińczyków - zwłaszcza ze starszego pokolenia – nadal nosi w termosie albo w kubku termicznym, jeśli nie herbatę, to przynajmniej ciepłą wodę.