Od stycznia do kwietnia bieżącego roku rzeczywiste wykorzystanie kapitału zagranicznego przez Chiny wyniosło prawie 500 miliardów juanów, co oznacza wzrost o 2,2% rok do roku. Wśród inwestycji, gwałtownie wzrosły faktyczne inwestycje w Chinach prowadzone przez firmy z Francji, Wielkiej Brytanii i Korei Południowej.
W ciągu ostatnich trzech lat, pandemia COVID-19 w połączeniu z międzynarodowymi zawirowaniami geopolitycznymi, pogrążyła światową gospodarkę w kryzysie. Natomiast Chiny posiadają stabilne środowisko rozwoju i stały wzrost gospodarczy. Bardzo duży chiński rynek stanowi dużą atrakcję dla zagranicznego kapitału.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy przewiduje, że wkład Chin w światowy wzrost gospodarczy wyniesie w tym roku 34,9%. Przedsiębiorstwa nie mogą przegapić tak dużego chińskiego rynku, charakteryzującego się wysokiej jakości rozwojem.
Obecnie gospodarka światowa stoi w obliczu wyzwań, takich jak unilateralizm i protekcjonizm handlowy. Podczas agitacji na rzecz „rozdzielenia i zerwania łańcuchów”dostaw , niektóre kraje wymyśliły tak zwany termin „zmniejszania ryzyka” , próbując ukryć swój cel, jakim jest tłumienie i powstrzymanie Chin. Okazuje się jednak, że ryzykiem będzie oddzielenie się (decoupling) od Chin.
Prawa rynku pokazują, że przedsiębiorstwa instynktownie wybierają miejsca, które mogą przynieść im korzyści. Uważa się, że Chiny nadal będą pierwszym miejsce wyboru dla inwestycji zagranicznych. (I.L.)