Japoński rząd niedawno opublikował Białą Księgę Obrony na 2023 rok, stwierdząc w niej, że Japonia "stoi w obliczu najpoważniejszej i najbardziej złożonej sytuacji bezpieczeństwa od czasu II wojny", określając jednocześnie Chiny jako "największe strategiczne wyzwanie w historii". Analizując sytuację militarną różnych krajów, ponad 500-stronicowa japońska Biała księga poświęca 31 stron Chinom, co stanowi największą liczbę nawiązań w porównaniu z innymi krajami. Niektóre japońskie media uważają, że sformułowania zawarte w nowej Białej księdze, są ostrzejsze niż w ubiegłym roku, jeśli chodzi o postrzeganie "zagrożenia ze strony Chin".
Biała Księga Obrony jest corocznym oficjalnym dokumentem publikowanym w Japonii określającym sytuację bezpieczeństwa oraz politykę obronną tego kraju i zawsze była uważana za "drogowskaz" japońskiej polityki obronnej.
Jeśli chodzi o kwestie związane z Chinami, nowa Biała Księga Obrony 2023, podąża za starym tonem, tak zwanego "zagrożenia ze strony Chin" i jeszcze bardziej wyolbrzymia go w połączeniu z nową oceną sytuacji bezpieczeństwa.
Według danych Białej księgi, liczba rocznych wspólnych ćwiczeń wojskowych między Japonią a Stanami Zjednoczonymi wzrosła w ciągu ostatniej dekady z 24 do 108, co stanowi ponad czterokrotny wzrost. W nowej Białej Księdze Obrony na rok 2023 często pojawiają się słowa, takie jak "sojusz Japonii i USA".
Dla gabinetu premiera Japonii Fumio Kishidy wykorzystanie Białej Księgi Obrony, służącej do nagłaśniania zagrożeń zewnętrznych, ma na celu odwrócenia uwagi opinii publicznej od spraw wewnętrznych i zwiększenie poparcia dla rządu. (W.W.)