Kilka dni temu sport polscy studenci-sportowcy wrócili z chińskiego Chengdu, gdzie zanotowali najlepszy występ w historii ich startów w uniwersjadach. W stolicy prowincji Syczuan, polska reprezentacja zajęła piąte, najwyższe w historii letnich uniwersjad, w klasyfikacji medalowej zdobywając 43 medali, w tym 15 złotych, 16 srebrnych i 12 brązowych.
Biało-czerwoni zajmując piąte miejsce w klasyfikacji medalowej, przegrali tylko z Chinami, Japonią, Koreą Południową i Włochami. Najwięcej medali dla polskiej reprezentacji zdobyli lekkoatleci (6-6-4) i pływacy (6-7-2), którzy w rankingach swoich dyscyplin zajęli trzecie miejsca. Kolejni byli wioślarzy, którzy zdobyli pięć krążków (3-2-0), później dwa medale zdobyły taekwondzistki, a po jednym wywalczyli strzelec, judoka i florecista. Dodatkowo w sportach drużynowych, polskie siatkarki zdobyły brązowy medal, a drużyna siatkarzy srebrny. Wśród kilku polskich multimedalistów należałoby wyróżnić fantastyczny start pływaków, Kamila Sieradzkiego i Adeli Piskorskiej, każde z nich zdobyło po 2 złota indywidualnie i 1 złoto w sztafecie. Na lekkoatletycznej bieżni królowała natomiast Nikola Horowska, która zdobyła złoto w konkursie skoku w dal, a dwa dni później była najlepsza w biegu na 200 metrów, później do swojego dorobku medalowego dołożyła srebro zdobyte wraz ze swoimi koleżkami w sztafecie 4x100 metrów.
„Nikt się nie spodziewał takiego wyniku, ale pewnie wszyscy po cichu liczyliśmy, że to będzie dobra uniwersjada i wszyscy jesteśmy szczęśliwi, bo atmosfera jest wyśmienita” – powiedział dla portalu azs.pl, szef polskiej misji uniwersjadowej, sekretarz generalny Akademickiego Związku Sportowego Dariusz Piekut. Jak podkreślił więcej niż trzydzieści procent zawodników z blisko 200 osobowej reprezentacji wróciło z Chengdu do Polski z medalami, wielu z nich pobiło swoje rekordy życiowe, padły rekordy uniwersjady, zdobyto jedna kwalifikację olimpijską. Według Piekuta Uniwersjada w Chengdu była świetnie zorganizowana imprezą i przejdzie do historii, nie tylko jeśli chodzi o starty, ale również „organizację zawodów, obiekty, warunki, logistykę tu organizatorzy absolutnie podnieśli poprzeczkę bardzo wysoko.”
Podobnego zdania byli również polscy sportowcy. „Muszę przyznać, że wrażenia są ogromne, odkąd trenuję nigdy nie byłem na tak znakomicie zorganizowanej imprezie sportowej, wioska i ceremonia otwarcia zrobiły na mnie wielkie wrażenie” – powiedział Kacper Szczurowski, zdobywca brązowego medalu w turnieju judo w kategorii +100 kg, który podczas zawodów został pokonany tylko raz, przez zwycięzcę tej rywalizacji Japończyka Yuta Nakamurę. Oprócz sportowych aren na których rozgrywali oni swoje konkurencję, podczas Uniwersjady w Chengdu ogromna wrażenie robiła ogromna wioska uniwersjadowa. Sudenci-sportowcy mieli do dyspozycji wygodne dwuosobowe pokoje, każdy z nich był wyposażony w łazienkę, która ulokowana była na zabudowanym balkonie. Studenci-sportowcy mogli skorzystać z kilku stołówek, zajmujących siedemnaście tysięcy metrów kwadratowych, czynnych od 5 rano do 1 w nocy, sklepów czynnych przez cała dobę, kwiaciarni, zakładów fryzjerskich, banków, kantorów walut i innych miejsc usługowych. W wiosce znajdował się pełnowymiarowy stadion piłkarski i lekkoatletyczny, czy kryta pływalnia o wymiarach olimpijskich. Po wiosce można było poruszać się bezszelestnie jeżdżącymi pojazdami elektrycznymi, a roboty serwowały pyszną kawę.
„To jest piękne spotkanie, fantastycznie przygotowana impreza (…) Miasto fantastycznie przygotowane, podobnie jak znakomite obiekty sportowe – podkreślił w wypowiedzi po jednych z zawodów podczas uniwersjady, prezes Akademickiego Związku Sportowego profesor Alojzy Nowak. Przyjechał minister sportu, więc bardzo wierzymy, że kilka z tych obiektów obejrzy i będzie nas bardzo mocno wspierał, żeby podobne obiekty powstawały także w Polsce.” Polski minister sportu Kamil Bortniczuk, który przyjechał do Chengdu w połowie trwania uniwersjady i dopingował polskich studentów podczas ich występów, przyznał, że również z zainteresowaniem będzie obserwował organizację zawodów i obiekty sportowe. „Chcę też obejrzeć jak najwięcej obiektów, jak najwięcej zaplecza w kontekście naszych doświadczeń z igrzyskami europejskimi, ale też naszymi ambicjami związanymi z igrzyskami olimpijskimi.” – powiedział minister Bortniczuk. Uniwersjada w Chengdu, która przeszła już do historii, pozostanie na długo w pamięci uczestników i widzów, zarówno pod względem sportowym, jak również pod względem doskonałej chińskiej organizacji i wspaniałych obiektów sportowych.
Tekst: GG
Źródło: azs.pl, pasja.azs.pl, fisu.net, facebook.com/PolUniTeam,
