Po zaledwie dziewięciu miesiącach sprawowania urzędu spikera Izby Reprezentantów USA, Kevin McCarthy został usunięty. 3 października czasu lokalnego w kontrolowanej przez Republikanów Izbie Reprezentantów członkowie Izby Reprezentantów zagłosowali 216:210 za usunięciem McCarthy'ego ze stanowiska spikera. Amerykańskie media tak skomentowały to wydarzenie: "To bezprecedensowe w historii Stanów Zjednoczonych", "Izba Reprezentantów jest w chaosie", "Partia Republikańska wymknęła się spod kontroli" ... Ludzie z różnych środowisk w Stanach Zjednoczonych obawiają się, że wraz z tym wydarzeniem walka między dwiema partiami i frakcjami politycznymi w Stanach Zjednoczonych nasili się, przyniesie więcej zamieszania na amerykańskiej arenie politycznej i jeszcze bardziej podzieli amerykańskie społeczeństwo.
W historii USA wnioski o usunięcie spikera Izby Reprezentantów są niezwykle rzadkie, a McCarthy jest pierwszym spikerem, który został usunięty.
Wielu analityków wskazuje na ostre konfrontacje między partiami politycznymi w Stanach Zjednoczonych i nasilenie walk frakcyjnych w partii jako ważne powody obalenia McCarthy'ego.
W amerykańskiej polityce konfrontacje między partiami politycznymi zawsze były głównym tematem. W ostatnich latach taka konfrontacja w Stanach Zjednoczonych staje się coraz bardziej zacięta. Reuters zwrócił uwagę, że poparcie McCarthy'ego dla wszczęcia dochodzenia w sprawie impeachmentu przeciwko prezydentowi USA Joe Bidenowi rozgniewało Demokratów. W tym przypadku, chociaż McCarthy współpracował z Demokratami nad ustawą o tymczasowych środkach, wielu z nich ostatecznie opowiedziało się za jego usunięciem. Z drugiej strony, rywalizacja frakcyjna w Partii Republikańskiej odegrała kluczową rolę w tym głosowaniu.
Amerykański uczony - Francis Fukuyama wspomniał, że amerykański system ma oczywiste problemy, ale wydaje się, że nie jest w stanie sam się zreformować. Dominique Moisi - francuski politolog i specjalny doradca Instytutu Montaigne zwrócił uwagę, że zwiększenie się polaryzacji politycznej może sparaliżować Stany Zjednoczone, a amerykańska demokracja stała się niemal negatywnym wzorem. (Z.H.)