Od początku tego roku wiele przedsiębiorstw o międzynarodowej renomie, zrezygnowało lub odłożyło w czasie plany budowy swoich fabryk w Stanach Zjednoczonych. Dlaczego w kontekście wprowadzenia przez administrację amerykańską szeregu zachęt i subsydiów, służących zachęceniu do inwestowania i budowy fabryk, spotykają się one odwrotną reakcją rynku?
Przedsiębiorstwo, które ma zamiar zainwestować w miejsce pod budowę fabryki, musi najpierw rozważyć opłacalność tego kroku, rozważyć warunki na lokalnym rynku i otoczenie makro, ale także przyjrzeć się lokalnemu wsparciu przemysłowemu, alokacji czynników itp. Taka decyzja zostaje podjęta po przeprowadzeniu wielu kompleksowych badań i wydaniu ocen.
Zacznijmy od kosztów produkcji. Według Panasonica, koszt budowanej obecnie fabryki w stanie Kansas jest wyższy niż oczekiwano, natomiast w Oklahomie trudno jest zbudować kolejną fabrykę. Dyrektor generalny Hondy, Toshihiro Mibe, przyznał, że wysokie koszty były ważnym czynnikiem, który wpłynął na rezygnację jego firmy z budowy fabryki w Stanach Zjednoczonych.
Spójrzmy na zwroty z inwestycji. Aby uzyskiwać znaczące zyski, firmy z pewności, chcą prowadzić działalność na silnym rynku konsumenckim. Co ważniejsze, przedsiębiorstwa chcą inwestować swoje pieniądze w nadziei na działanie w stabilnym otoczeniu makroekonomicznym i biznesowym, które sprzyja długoterminowemu rozwojowi. Eksperci stwierdzili, że rekordowo wysokie zadłużenie w Stanach Zjednoczonych, wciąż wysoka inflacja i częste strajki w przemyśle wytwórczym sprawiły, że firmy zaczęły martwić się o otoczenie biznesowe w Stanach Zjednoczonych. Zwrot w polityce pieniężnej USA, nagłe wydarzenia polityczne i inne niepewności zniechęcają firmy.
Co więcej, Stany Zjednoczone upolityczniły kwestie gospodarcze i tworzą różne klauzule "ochronne", co podważa zaufanie i entuzjazm przedsiębiorstw. To, co jeszcze bardziej niepokoi zwykłych Amerykanów, to fakt, że „przymusowe ściągnięcie" przemysłu z powrotem do Stanów Zjednoczonych, nie tylko zwiększy koszty konsumpcyjne, ale może również zwiększyć inflację z powodu ogromnych wydatków. (I.L.)