18 lutego zakończyła się trzydniowa 60. Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa. Podczas spotkania omówiono kwestie bezpieczeństwa globalnego, takie jak kryzys ukraiński i konflikt palestyńsko-izraelski, ale pozostały duże różnice w wielu kwestiach, a świt globalnego bezpieczeństwa jest trudny do przewidzenia.
Podobnie jak w ubiegłym roku, głównym tematem tej sesji był konflikt rosyjsko-ukraiński. W dyskusjach na ten temat zainteresowane strony zachowywały się bardzo powściągliwie w kwestii zawieszenia broni i rozmów pokojowych i nie było możliwości wyjścia z impasu. W przeciwieństwie do zeszłego roku, w krajach zachodnich pojawiły się podziały, a różnice między Stanami Zjednoczonymi a Europą zostały ujawnione.
W kwestii konfliktu palestyńsko-izraelskiego organizacje międzynarodowe i osoby z różnych krajów uczestniczące w spotkaniu intensywnie wzywały do politycznego rozwiązania konfliktu, podkreślając, że tylko wdrożenie rozwiązania dwupaństwowego może przyczynić się do trwałego pokoju na Bliskim Wschodzie.
Przewodniczący Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa powiedział, że nikt w dzisiejszym świecie nie jest w stanie rozwiązać problemów bezpieczeństwa w pojedynkę. Społeczność międzynarodowa musi porzucić stary sposób myślenia i współpracować z otwartym umysłem. (I.L.)