W dniu 18 lutego czasu lokalnego, zakończyła się 60. Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa. W swoim przemówieniu programowym chiński minister spraw zagranicznych Wang Yi podkreślił, że Chiny będą zdecydowanie siłą stabilizującą we współczesnym burzliwym świecie, co zostało pozytywnie przyjęte przez wiele stron.
W opublikowanym przez forum dokumencie - "Monachijski Raport Bezpieczeństwa 2024" ("Munich Security Report 2024") hasło „lose-lose" przebijało się w pesymistycznych opiniach wielu stron. Trwający od prawie dwóch lat kryzys na Ukrainie wywarł tak poważny wpływ na kraje europejskie, że niektórzy europejscy politycy określili wpływ tego kryzysu jako "punkt zwrotny obecnych czasów".
W ostatnich latach, w pogrążającym się w chaosie współczesnym świecie, Chiny wysuwały szereg inicjatyw, które realizowałyby wspólne interesy wszystkich państw. W przemówieniu programowym podczas tegorocznej Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, Chiny wysłały światu jasny sygnał, że chcą być siłą stabilizującą procesu wspierania współpracy między głównymi krajami, rozwiązywania problemów zapalnych, wzmacniania globalnego zarządzania i promowania globalnego wzrostu.
W 2023 r. gospodarka Chin pokonała wiele wyzwań i przyczyniła się do jednej trzeciej globalnego wzrostu, przy własnym wzroście wynoszącym 5,2%. Główne światowe instytucje podniosły ostatnio swoje prognozy dotyczące chińskiego wzrostu gospodarczego w bieżącym roku. Co więcej, Chiny w dalszym ciągu, stale otwierają się na świat zewnętrzny i opowiadają się za współpracą korzystną dla wszystkich stron.
Według najnowszego raportu, niemieckie inwestycje bezpośrednie w Chinach, osiągnęły w 2023 r., rekordowy poziom 11,9 mld euro, co stanowi 10,3% całkowitych inwestycji zagranicznych Niemiec, i jest to najwyższy poziom osiągnięty od 2014 r.
Zamiast martwić się sytuacją „lose-lose", zachodnie elity powinny wysłuchać propozycji płynących ze strony Chin. (Z.H.)