Baidu

Nowe porty czy cła

2024-11-17 20:07:59
Podziel się:

F

„Dla mnie najpiękniejsze słowa to ‚taryfa celna’”, powiedział przyszły prezydent USA Donald Trump podczas spotkania z kierownictwem ponad 600 największych amerykańskich firm. I zapowiedział wprowadzenie zaporowych ceł na wszystkie importowane do USA towary. Tak rozumiane przez niego zasady „wolnego handlu” mają stymulować odrodzenie i rozwój amerykańskiego przemysłu.

Kiedy amerykański prezydent - elekt promował, znaną już z historii, protekcjonistyczną politykę USA w handlu międzynarodowym, południowoamerykańskie Peru gościło przywódców APEC na corocznym szczycie tej organizacji.

APEC powstała w 1989 roku w australijskiej Canberze. Dziś do tej Wspólnoty Państw Azji i Pacyfiku należy 21 państw. Przede wszystkim z regionu Azji i Pacyfiku. Ale są tam też Meksyk, Chile, Peru z Ameryki Łacińskiej, USA i Kanada z Ameryki Północnej, a także euroazjatycka Rosja.

APEC nie jest sformalizowaną organizacją międzynarodową, jak Unia Europejska, i nie planuje o taki status się ubiegać. Jest wspólnotą państw i gospodarek, które wspólnie działają na forum międzynarodowym na rzecz:

X/ Znoszenie barier celnych

X/ Współpracy technologicznej, wpierania innowacji

X/ Dążenia do integracji gospodarczej

X/ Popierania wzrostu gospodarczego wszystkich państw, zwłaszcza gospodarek „wschodzących” i sprawiedliwego rozwoju

W czasie listopadowego szczytu APEC w Limie prezydent Chin Xi Jinping, oraz inni przybyli tam przywódcy, przypominał o fundamentalnych celach tej organizacji. Pogłębianie skali otwartości globalnych gospodarek, angażowanie się wszystkich państw we współpracę z innymi regionami, zwiększanie inwestycji zagranicznych w gospodarkach państw uważanych za „wschodzące”, swobodny transfer technologii, zwłaszcza tych sprzyjających walce z światowym ubóstwem, wzmacnianie kontaktów międzyludzkich i przede wszystkim o handel oparty na zasadach określonych przez Światową Organizację Handlu.

Konkretnym przykładem takiej współpracy jest zaprezentowany podczas szczytu chińsko- peruwiański projekt rozbudowy portu w Chancay. Ten położony osiemdziesiąt kilometrów od stołecznej Limy port współpracuje z chińskimi partnerami od 2021 roku. Nowy projekt pozwoli rozbudować go. Stworzyć tam regionalny, transportowy hub ułatwiający współpracę między Peru i jego południowoamerykańskimi sąsiadami a Chinami i ich azjatyckimi partnerami. W ciągu najbliższych trzech lat nowe inwestycje wpiszą się w globalny projekt Nowego Pasa i Szlaku.

„Z Chancay do Szanghaj”, powstał już w mediach slogan reklamujący nową inwestycję. „W epoce burzliwej ewolucji sytuacji międzynarodowej należy mądrze wykorzystywać każdą okazję do poprawy stosunków zewnętrznych. Chiny czynią to umiejętnie/.../ Chiny, zainteresowane zrównoważonym rozwojem i opowiadające się za inkluzyjną globalizacją, umiejętnie wykorzystują fora do dialogów i twardych negocjacji między krajami poszukującymi sposobów rozwiązywania konfliktów interesów, których bynajmniej nie brakuje. Nie tylko w strukturach tak luźno sprzęgniętych jak BRICS czy APEC, lecz nawet w naszej daleko głębiej zintegrowanej Unii Europejskiej, z którą Chiny chcą utrzymywać możliwie jak najlepsze stosunki gospodarcze. UE powinna to pragmatycznie wykorzystywać, nie zajmując stronniczej pozycji w rywalizacji Chiny-USA, do czego te drugie teraz jeszcze usilniej będą nas skłaniać. Miast godzić się na antagonistyczny podział na Zachód z USA na czele i ulegającą mu UE oraz Wschód z wiodącą pozycją Chin – dwie wielkie strefy świata rywalizujące między sobą tak bezpośrednio, jaki i o wpływy na tzw. Globalnym Południu – lepiej aktywnie postrzegać dwa pokojowo konkurujące megaukłady: Euroatlantycki i Euroazjatycki. Unia Europejska – a tym samym Polska – przynależy do obu i powinna skutecznie czerpać z tego faktu na rzecz własnego rozwoju społeczno-gospodarczego.”, tak napisał ostatnio wybitny ekonomista, były wicepremier i minister finansów profesor Grzegorz Kołodko.

Przypominając, że Unia Europejska, a także Polska, przejmująca w styczniu 2025 roku prezydencję w UE, powinna intensyfikować współpracę z państwami APEC i „globalnego Południa”.

Ceniąc wiedzę i doświadczenia polityczne znanego na całym globie profesora Kołodki trzeba się zgodzić z zaprezentowanymi powyżej jego poglądami. Zwłaszcza, że alternatywą polityki globalnego zróżnicowanego rozwoju może być polityka wojen celnych zapowiadanych już przez prezydenta Trumpa. Propagandowo korzystna dla niego, niekorzystna rozwojowo dla reszty świata. W dłuższej perspektywie niekorzystna nawet dla amerykańskich konsumentów.

Piotr Gadzinowski

PS. Następny szczyt APEC planowany jest w Chinach

Foto: CFP

Our Privacy Statement & Cookie Policy

By continuing to browse our site you agree to our use of cookies, revised Privacy Policy and Terms of Use. You can change your cookie settings through your browser.
I agree