Chińska bajka w Polsce
W 150-osobowym Teatrze Lalki i Aktora "Kubuś" w Kielcach nie było żadnego miejsce wolnego. Dzieci i ich rodzice podziękowali przedstawieniu długim brawem. 4-letnia Natalia Gajos i jej ojciec byli bardzo zadowoleni z tej sztuki.
"Podobało mi się bardzo."
"Bardzo ciekawe spotkanie z inną kulturą z Dalekiego Wschodu. Bardzo trudna sztuka, może dla troszeczkę starszych dzieci niż moja czteroletnia córeczka, ale bawiła się świetnie. Szczególnie smok kolorowy, dużo postaci kolorowych... Jest pełna wrażeń."
Zheng Guofang, zastępca dyrektora Szanghajskiego Teatru Lalki wysoko oceniła przedstawienie.
"Jestem zaskoczona. Sztuka była bardzo imponująca. Połączyła w niej wiele chińskich różnego typu elementów i jako ludzie z tej branży jesteśmy bardzo zadowoleni z reżyserii."
Radca kultury Ambasady Chińskiej Republiki Ludowej w Polsce, Ding Haijia bardzo się cieszy z takich wymian kulturowych między obu narodami.
"Między sztukami różnych krajów nie ma granicy, zmniejsza ona odległość między różnymi narodami. Częste wymiany kulturalne sprzyjają rozwojowi stosunków politycznych i gospodarczych między Chinami i Polską, pogłębiają tradycyjną przyjaźń między narodem chińskim i polskim."
Zastępca Prezydenta Kielc Czeslaw Gruszewski ma nadzieję, że stosunki między Polską a Chinami będą mogły dalej się rozwijać wszechstronnie.
"To właśnie władze miasta chcą, aby miasto było otwarte na inne kultury, bo tak trzeba powiedzieć, że najłatwiej porozumiewają się między soba ludzie sztuki, ludzie nauki. Naszym celem jest oczywiście współpraca gospodarcza, ale żeby mogło to nastąpić, ludzie musza się nawzajem poznać. Jest duża bariera kulturowa i żeby w jakiś sposób ją pokonać, to trzeba się spotykać. Liczymy na to, że ta wymiana się jeszcze będzie rozwijać."