Ding Guangquan stara się promować język chiński poprzez nauczanie "xiangshengu". W roku 2008 został mianowany profesorem wizytującym Akademii Przemysłu Chemicznego w Pekinie. Wtedy zaczął prowadzenie tu cotygodniowych zajęć z języka chińskiego na wesoło.
W klasie Ding Guangquana panuje bardzo lekka, miła atmosfera. Ding mówi, że stara się uczyć ciekawie. Warto wspomnieć, że nigdy nie otrzymywał on żadnego wynagrodzenia od swoich zagranicznych uczniów, a jego zajęcia są dostępne bezpłatnie dla wszystkich.
Młody Amerykanin Canaan Morse, czyli "Mo Kai" po chińsku, mówi, że uczył się u Ding Guangquana przez dwa lata:
„Na początku 'xiangsheng' interesował mnie wyłącznie jako sposób na podniesienie poziomu znajomości języka chińskiego. Jednak po przekroczeniu progu tej formy sztuki znalazłem tam wiele ciekawych rzeczy. Stopniowo przestałem na to patrzeć jak na środek nauki chińskiego, a podjąłem studia nad 'xiangshengiem'. Wiem, że być może nigdy nie zostanę wykonawcą, ale jestem przekonany, że ta nauka jest procesem gromadzenia."
Oczywiście, cudzoziemcom bardzo trudno zrozumieć chińskie poczucie humoru, które zawarte jest w "xiangshengu". Ding Guangquan mówi, że nauczanie zagranicznych adeptów jest zupełnie inne niż nauczanie Chińczyków. To nie tylko kwestia języka, ale również wiedzy o chińskiej historii, kulturze i społeczeństwie. Tylko ci, którzy mają taką wiedzę, mogą naprawdę uczyć się "xiangshengu". David Moser mówi o tym tak:
Humor 'xiangshengu' zawiera wiele elementów kulturowych. Pan Ding jest bardzo dobrym nauczycielem, bardzo dobrym człowiekiem. Poza Pekinem zabierał nas często do ciekawych miejsc, pokazywał wyjątkowe potrawy, objaśniał lokalne obyczaje. Dla nas był to unikalny kurs języka i kultury."
Coraz większa liczba cudzoziemców uczy się "xiangshengu", aby podnieść swój poziom znajomości języka chińskiego. To do pewnego stopnia sprzyja rozprzestrzenianiu się tej tradycyjnej formy sztuki poza granicami Chin. Ding Guangquan mówi:
"Teraz język chiński jest bardzo popularny, więc coraz większa liczba cudzoziemców chce się go uczyć. Podejmuję wysiłki na rzecz promowania 'xiangshengu' na świecie."
Zagraniczni uczniowie Ding Guangquana działają już na tym polu. Wyróżnia się tu David Moser. Ding i wykształceni przez niego adepci "xiangshengu" starają się wspólnie o to, aby cudzoziemcy poznali uroki chińskiego humoru.