Reporter naszej stacji ocenia, że ponad 90% widzów przybyłych na projekcje stanowili ludzie starsi. Młodych Japończyków nie było tam wielu. Ich życiowa postawa jest zresztą bardzo różna od postawy starszego pokolenia. Ozaki, który jest studentem drugiego roku, powiedział, że jest bardzo filmem "Nankin! Nankin!" poruszony. Przyznał, że wprawdzie nie zna zbyt dobrze historii tamtego okresu, ale treść filmu odbiega od tego, czego się uczył na ten temat w szkole i na uczelni.